140 milionów złotych ma trafić do rolników, którym mróz zniszczył uprawy. Jutro rząd ma przyjąć uchwałę o uruchomieniu programu pomocowego. Minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział dzisiaj, że wypłaty rozpoczną się za 2-3 tygodnie.

Program pomocy będzie składał się z kilku części. Po pierwsze, rolnicy będą mogli ubiegać się o specjalny kredyt klęskowy. Taka pożyczka jest bardzo nisko oprocentowana - zalewdie na poziomie 0,1 procent. Po drugie, rolnicy mogą liczyć na odroczenie płatności wysyłanych do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Agencji Nieruchomości Rolnych czy podatku gruntowego. Po trzecie, rząd ma uruchomić specjalne dopłaty w wysokości 100 złotych za każdy hektar zniszczonych upraw.

Ministerstwo rolnictwa wstępnie szacuje, że mróz zniszczył około 1 mln 200 tys. hektarów upraw - przede wszystkim pszenicy i jęczmienia, w mniejszym stopniu także rzepaku i żyta. Jednak, jak zaznaczył Sawicki, są to dopiero wstępne wyliczenia. Nie wykluczam, że ostateczna skala strat okaże się większa, dlatego w projekcie uchwały na dopłaty rezerwujemy 1 mln 400 tys. złotych - podkreślił szef resortu rolnictwa.

Jednocześnie minister Sawicki apelował do rolników, by nie czekali z ponownym zasiewem, tylko jak najszybciej rozpoczęli prace polowe. Każdy dzień zwłoki oznacza bowiem późniejsze i słabsze zbiory.

Dwutygodniowy protest

W ubiegłym tygodniu rolnicy, którzy ponieśli straty z powodu mrozów, zakończyli trwający 13 dni protest okupacyjny w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy. Decyzję podjęli po piątkowej zapowiedzi ministra rolnictwa Marka Sawickiego o pomocy państwa dla tych, którzy stracili uprawy.