Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że Komisja Europejska wyraziła zgodę na wydłużenie rozliczania inwestycji z polskiego Krajowego Planu Odbudowy do końca 2026 r. Zgodnie z dotychczasowymi założeniami, inwestycje z KPO należało zakończyć do 31 sierpnia 2026 r.

"Piątek 13 i dobre wieści. Jest zgoda na przedłużenie KPO do końca 2026 roku. Już wydawało się, że jest to niemożliwe, a jednak udało się! To efekt naszych kilkumiesięcznych negocjacji" - przekazała we wpisie na plaftormie X szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz dodała, że wdrożenie tej decyzji będzie wymagało od jej ministerstwa "renegocjacji z KE wskaźników dla setek projektów". Oceniła, że dzięki zgodzie KE uda się zakończyć i sfinansować z KPO "wiele ważnych dla Polski inwestycji".

Wiceminister resortu Jan Szyszko wskazał, że chodzi o wydłużenie do końca 2026 r. możliwości finalizowania inwestycji i płatności, a na tym - jak przekazał - resortowi funduszy i przede wszystkim instytucjom odpowiedzialnym za inwestycje zależało najbardziej.

Teraz zadanie przed nami jest takie, żeby w negocjacjach kolejnej rewizji przesunąć wskaźniki na wcześniejsze etapy inwestycji. Rozliczyć je na wcześniejszym etapie inwestycji, a za te pieniądze dokończyć inwestycję do końca grudnia (2026 r. - przyp. red.) - powiedział. Dodał, że w praktyce oznacza to, iż Polska ma cztery miesiące dłużej na "dowiezienie projektów".

Pytany, czy nastąpią zmiany również w przypadku części pożyczkowej, wskazał, że w tym przypadku nie było takiej potrzeby, bo inwestycje w tej części można realizować do 2030 r. Jest to coś, o co od półtora roku zabiegaliśmy w Brukseli i próbowaliśmy przekonać do tego Komisję Europejską. (...) To oznacza, że samorządy, beneficjenci, którzy ścigali się z czasem, żeby skończyć inwestycje do sierpnia 2026 r. (...) będą mieli kilka miesięcy dłużej - powiedział na antenie Polskiego Radia 24, podając jako przykład samorządy, które np. kupują autobusy lub tramwaje z pieniędzy KPO.

To pozwala troszeczkę poluzować pas, odetchnąć wszystkim, kupić i dostarczyć nowy sprzęt - dla mieszkańców najczęściej - w trochę bardziej realnym terminie - dodał.

KPO ma wzmocnić polską gospodarkę

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz 27 maja informowała, że Komisja Europejska wydała wstępną zgodę na przedłużenie rozliczania inwestycji z KPO o trzy miesiące, do listopada 2026 r. Przekonywała wówczas, że więcej czasu pozwoli uratować "setki inwestycji", które powodu dwuletniej blokady KPO trudno byłoby rozliczyć w pierwotnym terminie. Zgodnie z wcześniejszymi dotychczasowymi założeniami, reformy i inwestycje z KPO trzeba zakończyć do 31 sierpnia 2026 r.

Pod koniec maja Komisja Europejska zaakceptowała rewizję polskiego KPO, która zakłada przede wszystkim utworzenie Funduszu Bezpieczeństwa i Obronności, wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy, utworzenie funduszu gwarancyjnego na kredyty dla firm, wprowadzenie dofinansowania na wymianę tachografów w ciężarówkach oraz dwukrotne zwiększenie liczby szkół ocieplonych z dofinansowaniem z KPO. Polska czeka teraz na formalne zatwierdzenie tej rewizji przez Radę UE 20 czerwca br.

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO), który ma wzmocnić polską gospodarkę, składa się z 57 inwestycji i 54 reform. Przewiduje dla Polski 59,8 mld euro, w tym 25,27 mld euro w postaci dotacji i 34,54 mld euro w formie preferencyjnych pożyczek. Polska otrzymała z niego dotychczas 67 mld zł. Kolejne ok. 26 mld zł - jak informowała minister funduszy i polityki regionalnej - powinny trafić do Polski we wrześniu.