Rząd oszukał 70 tysięcy ludzi, całą branżę okrętową - twierdzą pracownicy słupskiego zakładu Sezamor, jedynego w Polsce producenta łańcuchów okrętowych. Sezamorowi pieniądze winne są Stocznia Gdynia i Stocznia Szczecińska. Dlatego słupska firma popadła w kłopoty finansowe. Na znak protestu pracownicy oflagowali zakład.

Pracownicy Sezamoru twierdzą, że rząd miał udzielić poręczeń na kredyty bankowe. Za te pieniądze miały być budowane statki. Takich poręczeń nie ma, nie ma też pieniędzy - mówią związkowcy. W zakładzie pojawiły się flagi. 120 pracowników 22 października pojedzie protestować do Warszawy. Po co? Aby upomnieć się o rządowe obietnice, aby przypomnieć rządowi o wiarygodności - mówi przewodniczący „Solidarności” w Sezamorze Stanisław Szukała.

Gospodarka to zespół naczyń połączonych: stocznie nie płacą zakładowi w Słupsku, ten nie płaci swoim dostawcom. Zakład broni się jak może. Zwalnia więc pracowników albo płaci niższe pensje.

21:30