5400 przelewów bankowych na łączną kwotę 21 milionów złotych - tak można podsumować początek wypłat unijnych dotacji dla rolników. Z tej właśnie okazji w Łomży odbyły się uroczystości - zjechali ministrowie, urzędnicy ARiMR, a także prezydent.

Uczestnicy tych uroczystości mogli mieć wrażenie, że cofnęli się w czasie i biorą udział w apelu na cześć przodowników pracy. Posłuchaj:

Pierwsza tura unijnych dopłat. Na początek pieniądze dostał jeden na 280 rolników. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa tłumaczy, że zaczyna od tak niewielkiej liczby, by sprawdzić, czy system zadziała.

Jutro urzędnicy przeanalizują cały system bankowy i wypłat w ogóle nie będzie. Ale nawet po tych spóźnionych analizach rolnicy nie będą wiedzieli, kiedy dokładnie dostaną pieniądze. Najpierw musi do nich przyjść zawiadomienie z Warszawy. Kiedy to nastąpi – to tajemnica.

Kto otrzyma pieniądze w pierwszej turze

Jako pierwsi pieniądze otrzymają ci rolnicy, którzy najwcześniej złożyli wnioski o dopłaty i te wnioski nie były korygowane, poprawiane, te wnioski nie były kontrolowane na miejscu, nie było tam żadnych błędów, rolnicy nie byli do nas wzywani i nie trzeba było w tych wnioskach nic zmieniać - wyjaśnia Iwona Musiał z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Zdaniem ekspertów dzięki unijnym dopłatom dochody właścicieli gospodarstw wzrosną o jedną czwartą. Sami rolnicy na dopłaty czekają jednak z mniejszym optymizmem. To na kilka dni jest. To są opłaty. Jaki drogi abonament jest w telefonie - mówią rolnicy z Lubelszczyzny. W sumie to żadne dopłaty, wszystko podrożało.

Mimo wszystko jednak przyznają, że pieniądze to pieniądze.

Widmo komornika nad unijnymi dopłatami

Problem w tym, że nad wieloma zadłużonymi rolnikami zawisł miecz komorników. Żądają oni, aby Agencja w przypadku osób spóźniających się ze spłatami rat kredytowych czy pożyczek przesyłała unijne fundusze nie na konta bankowe rolników, a na konta komorników działających z polecenia wierzycieli.

W przeciwnym razie, jak mówi komornik Andrzej Goluch - Przeciwko Agencji z powództwami odszkodowawczymi będą mogli wystąpić ci wierzyciele, którzy zostaną przez Agencję w ten sposób pokrzywdzeni.

Agencja dla takich działań mówi stanowcze „nie” i powołuje się na opinię prawników. Zdaniem konstytucjonalisty Piotra Winczorka "komornicy są na przegranej pozycji".