Miały być bezpieczne a nie są. Zapewnienia urzędników nie ochroniły rolniczych dopłat unijnych przez zajęciem przez komornika. Rolnicy dostali więc pieniądze, ale nie mogą z nich korzystać.

Dopłaty rolne podlegają egzekucji ze względu na to, że nie ma jasnego przepisu, który by te dopłaty z niej zwalniał. Prezydent i minister rolnictwa zarzekali się, że są to pieniądze tylko dla rolników, a komornik nic do nich nie ma. Okazało się jednak inaczej - skarżą się rolnicy. Posłuchaj: