Lekarz człuchowskiego pogotowia, wezwany do chorej mieszkanki wsi Polniczki, nie był w stanie udzielić jej pomocy. Okazało się, że jest po prostu... zbyt pijany. Mąż chorej kobiety natychmiast wezwał policję. Lekarz został zatrzymany.

Lekarz na miejscu został przebadany alkomatem. Miał 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po 15 minutach badanie powtórzono. Wtedy alkomat pokazał już ponad 2 promile... Chirurg trafił do policyjnej izby zatrzymań.

Dyrektor człuchowskiego ZOZ-u natychmiast odsunął pijanego lekarza od pełnienia obowiązków. Zapowiedział także zwolnienie dyscyplinarne.

Gdy 37-letni chirurg wytrzeźwieje, postawiony będzie mu zarzut narażania pacjenta na utratę zdrowia i życia. Grozi mu za to do 3 lat więzienia.

Foto: Archiwum RMF

21:30