Niemcy nie są już największym dostawcą piwa do Rosji - informuje dziennik "Kommiersant", powołując się na dane handlowe. Naszych zachodnich sąsiadów w zestawieniu "przeskoczyły" Chiny, ale i Polska plasuje się (wciąż) w czołówce eksporterów.

Rosyjski dziennik "Kommiersant" informuje, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2025 r. Chiny zwiększyły dostawy piwa do Rosji o 50 proc. rok do roku - wartość importu "złotego trunku" przez Rosję wyniosła 33,4 mln dolarów.

Na drugim miejscu uplasowały się Czechy, które zmniejszyły eksport o prawie połowę, do wartości 15,6 mln dolarów. Dostawy z Niemiec, dotychczasowego lidera zestawienia, spadły aż sześciokrotnie - do 12,2 mln dolarów.

W pierwszej piątce znalazły się jeszcze Litwa (ponad 2,5-krotny spadek eksportu, do 9 mln dolarów) i Łotwa (podobny trend, 8,3 mln dolarów).

Na kolejnych miejscach uplasowały się: Armenia (odnotowała ponad 5-krotny wzrost eksportu, do 7 mld dolarów), Polska (czterokrotny spadek, do 5 mln dolarów), Belgia (ponad 4,5-krotny spadek, do 4 mln dolarów), Portugalia (tutaj odnotowano 21-krotny wzrost eksportu, do 1,6 mln dolarów) i Holandia (czterokrotny spadek, do 1 mln dolarów).

Spadł eksport piwa do Rosji

Ogólnie rzecz biorąc, jak podsumowuje "Kommiersant" - między styczniem a wrześniem br. Rosja zmniejszyła import piwa o połowę.

Rosyjski dziennik informuje ponadto, że import "złotego trunku" z Unii Europejskiej do Rosji spadł do najniższego poziomu od 10 lat - we wrześniu dostawy spadły do 3 tys. ton, a jeszcze zeszłego lata wolumen był dwukrotnie wyższy.

"Kommiersant" przypomina, że 19 września br. rosyjski rząd podniósł cła na import piwa i cydru z "krajów nieprzyjaznych" - obecne taryfy wynoszą około 150 rubli (ok. 7 zł) za litr.