Głośna sprawa pobicia klienta przez ochroniarzy w łódzkim hipermarkecie znajdzie swój finał w sądzie. Na ławie oskarżonych zasiądzie pięciu byłych pracowników sklepu, którzy brutalnie obeszli się z nastoletnim klientem. Wśród oskarżonych jest dwóch ochroniarzy.

Do pobicia doszło w końcu września ubiegłego roku. Adam wybrał się wtedy do hipermarketu z młodszą siostrą i kolegami. W śledztwie ustalono, że rozpoznał go jeden z pracowników, którym chłopiec miał ukraść pieniądze. Podszedł jakiś chłopak i zapytał czy go znam. Powiedziałem, że nie. Stanęli za mną. Nawet nie miałem nic do powiedzenia - wspomina całe zajście Adam.

Dwóch ochroniarzy zaprowadziło chłopca do służbowego pokoju i tam dotkliwie pobili. „Uderzali nim o ścianę, a także bili po twarzy” – mówi prok. Maria Świetlicka.

Całe zajście rejestrowały kamery – pokój był monitorowany. Dla zatarcia śladów, jeden z ochroniarzy skasował część nagrania.

Po skandalu, szefostwo sieci zmieniło firmę ochroniarską. Obiecało także wypłatę odszkodowania – niestety, do tej pory Adam nie dostał żadnych pieniędzy.

Foto: Archiwum RMF

21:15