Rave'owe imprezy stają się coraz większym problemem dla francuskich władz. Chodzi o spontanicznie organizowane w dowolnie wybranych miejscach imprez, na których młodzież tańczy przy dźwiękach głośnej muzyki techno.

Ostatni wyczyn francuskich ravemanów to impreza zorganiowana na dziko na oddziale psychiatrycznym jednego z paryskich szpitali. Dyrekcja tej placówki wniosła sprawę do sądu. Organizacja takich imprez nie podoba się władzom. Francuski minister spraw wewnętrznych, Daniel Vayon chciał niedawno nałożyć na organizatorów rave'owych imprez obowiązek uzyskiwania pozwoleń od władz lokalnych. Sprzeciwił się jednak temu socjalistyczny premier, Lionel Jospin, który zdaniem wielu komentatorów obawiał się, że straci głosy młodych wyborców w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych i prezydenckich. Posłuchajcie też relacji korespondenta RMF w Paryżu – Marka Gładysza.

foto: Archiwum RMF

22:10