Po 1 maja do przekroczenia niemieckiej granicy potrzebny będzie tylko plastikowy dowód osobisty – taką informację przekazało korespondentowi RMF niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych i straż graniczna. Polski MSZ nic o tym nie wie.

Do wstąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej pozostało niespełna 3,5 miesiąca. Tymczasem nadal nie ma jasnych informacji, jaki dokument będziemy potrzebować do przekroczenia unijnej granicy.

W kwietniu ubiegłego roku pojawiła się plotka, że jeszcze przed przystąpieniem do UE będziemy do Niemiec wyjeżdżać na podstawie dowodu osobistego. Wtedy na plotce się skończyło. Dziś Niemcy twierdzą, że Polakowi, który będzie chciał wjechać na teren Republiki Federalnej, czyli UE, po 1 maja wystarczy dowód osobisty, ale ten plastikowy.

Według unijnych zasad będziemy mogli też bez żadnych problemów przebywać poza granicami Polski do 90 dni, potem trzeba ubiegać się o kartę pobytu czasowego. A z tym też nie będzie problemu, bo każdy obywatel UE ma prawo do takiego dokumentu, choć trzeba dowieść, iż posiada się środki na utrzymanie w Niemczech. O pracy na razie nie ma mowy.

Polski MSZ niewiele wie o sprawie, a na przekraczanie granicy Niemiec tylko z dowodem osobistym musi zgodzić się cała Unia Europejska. Niemcy wyszli z taką propozycją już niespełna rok temu. Do tej pory jednak nie ma żadnej decyzji, a w MSZ odsyłają do placówki w Brukseli, do fachowca w dziedzinie traktatu Schengen...

11:50