Chiny mogą wesprzeć finansowo całą strefę euro - twierdzi brytyjski "Sunday Times". Tygodnik powołuje się na źródła znające szczegóły ustaleń Grupy G 20 w Paryżu. W grę wchodzą wielomiliardowe inwestycje na Starym Kontynencie. Chińczycy są na nie gotowi, ale stawiają warunki.

Europa musi wiedzieć, jak duża jej jest dziura budżetowa i zapewnić, że nie powiększy się jeszcze bardziej. Musi też udowodnić, że radzi sobie z rosnącymi kosztami emerytur oraz świadczeń społecznych i że panuje nad wydatkami - cytuje gazeta swojego anonimowego informatora.

Wcześniejsze nieoficjalne doniesienia sugerowały, że Chiny mogą być zainteresowane m.in. infrastrukturą portu w Pireusie.

Inne nieoficjalne doniesienia wskazują, że eurostrefa bliska jest opracowania "wielkiego planu". Ma on uwzględniać m.in. dokapitalizowanie banków, zacieśnienie regulacji, powiększenie aktywów Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF) oraz umorzenia części długu Grecji.

Szczegóły planu mogą wymagać dodatkowego niemiecko-francuskiego spotkania na szczycie, do którego - w opinii "Sunday Timesa" - mogłoby dojść w połowie tygodnia.