Światowe potęgi gospodarcze zebrane na kończącej się w Paryżu naradzie antykryzysowej ponaglają strefę euro, by jak najszybciej rozwiązała swoje problemy finansowe. Według francuskich mediów, za zamkniętymi drzwiami rozważano głównie umorzenie połowy długów Grecji. Pojawił się też temat dotacji dla Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Według francuskich mediów, zdecydowana większość uczestników narady jest zgodna, że trzeba umorzyć połowę długów Grecji oraz dofinansować banki i Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej. Ten ostatni dysponuje na razie około 500 miliardami euro, co - zdaniem ekspertów - może się okazać niewystarczające.

W projekcie komunikatu końcowego grupa G-20 ma wyrazić nadzieję, że przywódcy krajów strefy euro podejmą w tej sprawie skuteczne, wiążące decyzje tydzień, na szczycie w Brukseli.

Spory wywołuje natomiast projekt dofinansowania MFW w celu ratowania Włoch i Hiszpanii. Stany Zjednoczone nie chcą płacić za Europejczyków,a a Chiny, Brazylia, Indie i Rosja żądają odgrywania większej roli w tej instytucji.