Kusi Cię, by podłączyć wszystko do jednego przedłużacza? Eksperci ostrzegają: to może skończyć się pożarem lub kosztowną awarią sprzętu! Sprawdź, które urządzenia muszą mieć swoje własne gniazdko.

Kto z nas nie zna tego uczucia - gniazdek zawsze jest za mało, a liczba sprzętów elektrycznych w domu rośnie z roku na rok. Przedłużacze i listwy zasilające są dziś standardem w niemal każdym mieszkaniu. Jednak, jak tłumaczą fachowcy, korzystanie z nich w nieodpowiedni sposób może prowadzić nie tylko do awarii, ale i do prawdziwego niebezpieczeństwa.

Przedłużacz to nie panaceum na wszystko

Choć wydaje się, że przedłużacz rozwiąże problem braku gniazdek, trzeba pamiętać, że nie każdy sprzęt można do niego podpiąć. Szczególnie urządzenia o dużym poborze mocy mogą stanowić poważne zagrożenie - od przegrzania przewodów, przez stopienie wtyczek, aż po pożar.

Oto lista sprzętów, które zawsze powinny być podłączane bezpośrednio do gniazdka ściennego:

  • Frytkownica na gorące powietrze
  • Mikrofalówka
  • Grzejnik elektryczny
  • Toster
  • Lodówka
  • Klimatyzator

Jak bezpiecznie korzystać z przedłużaczy?

Przeciętny domowy przedłużacz nie powinien być używany do niczego powyżej 1800 watów (15 amperów). 

Listwy zasilające i ochronniki przepięciowe? One są wyłącznie dla komputerów, telewizorów czy ładowarek - nigdy dla dużych urządzeń AGD.

Znajomość różnicy między tym, co bezpieczne, a co nie, może uratować Twój dom przed tragedią. Z pozoru niewinne skróty w domowej elektryce mogą mieć poważne konsekwencje. Jeśli masz wątpliwości, zawsze podłączaj duże urządzenia do dedykowanego gniazdka i unikaj "domowych" rozwiązań na siłę. To nie tylko kwestia wygody, ale przede wszystkim bezpieczeństwa Twojego domu i rodziny.