Nie będę się wpisywał w schemat próby narastania jakiegoś konfliktu pomiędzy mną a panem Balickim – mówi Gość RMF Aleksander Nauman, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. I dodaje, że wczoraj rozmawiał z ministrem Balickim, a dziś ma zamiar pójść do siedziby Funduszu i zająć się pracą.

Tomasz Skory: Minister zdrowia, Marek Balicki nie ma do pana zaufania. Wyobraża pan sobie współprace z nim?

Aleksander Nauman: Ja bezwzględnie wyraziłem wolę od początku i będę współpracował z panem Balickim i osobami, które mu podlegają. Osobą, która została wyznaczona przez pana ministra do nadzoru nad NFZ, jest pan Sikorski. I pierwszą osobą, z którą dziś rozmawiałem – o godz. 7 rano – był właśnie pan Sikorski.

Tomasz Skory: Rozumiem, że zaufanie do Marka Balickiego i jego współpracowników pan ma.

Aleksander Nauman: Wie pan – powiedziałbym, że dla mnie ta cała personalizacja i próba narastania jakiegoś konfliktu pomiędzy mną a panem Balickim... Na pewno w ten schemat nie będę się wpisywał. Wczoraj rozmawiałem z ministrem Balickim i dzisiaj mam zamiar pójść do siedziby Funduszu i zająć się pracą.

Tomasz Skory: Pan mówi próba narastania konfliktu – ale proszę wybaczyć - minister Balicki odebrał panu nadzór nad dwoma kluczowymi departamentami, wiele tygodni zabiegał o pańskie odwołanie z funkcji wiceministra, gazety piszą, że nie rozmawiacie panowie od tygodni – coś w tym musi być. To nie jest próba narastania.

Aleksander Nauman: Nie, jeżeli chodzi o pełnomocnictwa, to mogę powiedzieć, że warto sprawdzić, jakie pełnomocnictwa w ministerstwie miałem, jakimi sprawami się zajmowałem. To jest nieprawda. Rzeczywiście odebrano mi dwa departamenty, ale utrzymałem dwa inne departamenty i parce w komitecie offsetowym. Jak również mogę powiedzieć, że te informacje, które pisze "Gazeta Wyborcza", iż nie złożyłem sprawozdania, dotyczącego restrukturyzacji. Przekazałem go na ręce pana premiera, jak również do wiadomości ministra Balickiego. Tak jak również złożyłem sprawozdania związane z pracami zespołu gospodarką lekami. Ale myślę, że to nie stanowi istoty. Ubezpieczonego nie interesują tego typu problemy. Jego interesuje fakt, że powstał NFZ, jakie w tym Funduszu jest miejsce ubezpieczonego. Moim zadaniem jako prezesa państwowej jednostki prawnej jest zająć się tym problemem.

Tomasz Skory: Ale ubezpieczonego chyba interesuje to, że minister mówi: odejdę, jeżeli premier powoła Naumana, a premier powołuje Naumana. I za kilka godzin dymisja ministra Balickiego może się okazać faktem.

Aleksander Nauman: Mnie ta sprawa... nie będę komentował. To jest sprawa pomiędzy premierem rządu a ministrem zdrowia, a nie prezesem Funduszu.

Tomasz Skory: A nie bierze pan pod uwagę możliwości usunięcia się, rezygnacji, żeby właśnie tej próby narastania konfliktu – jak się pan wyraził – nie potęgować?

Aleksander Nauman: Ja otrzymałem wczoraj nominację i mam się zająć pracą, a nie komentowaniem wypowiedzi tej czy innej osoby, która reprezentuje rząd.

Tomasz Skory: Na czym polega pański związek z byłym ministrem zdrowia Mariuszem Łapińskim. Podobno odchodząc, wymógł on na premierze, że to pan będzie szefem NFZ.