"To jest kwestia porządkowania pewnych spraw. W Koalicji Obywatelskiej funkcjonujemy jako różne ugrupowania od 2018 roku. To bardzo dobra współpraca. Warto sfinalizować ten związek, żeby było to jedno ugrupowanie polityczne. Dajemy sygnał koleżankom i kolegom z koalicji 15 października, że współpraca (…), to w jaki sposób można pokazywać wyborcom, że jest się razem, procentuje, co widać w ostatnich sondażach" – stwierdził Borys Budka, gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM, pytany o to, dlaczego PO łączy się z Nowoczesną i Inicjatywą Polską. „Pokazujemy, że organizacyjnie jesteśmy przygotowani do wyborów, które będą za dwa lata” – dodał wiceprzewodniczący PO.

Wyzwanie dla Tuska

Krzysztof Ziemiec zapytał swojego gościa, czy ktoś z wewnątrz PO mógłby rzucić wyzwanie Donaldowi Tuskowi.

Mamy najbardziej demokratyczne ugrupowanie ze wszystkich politycznych ugrupowań. Każdy członek ma jeden głos i każdy może kandydować. Ale na ten czas nie ma bardziej doświadczonego i lepszego polityka niż Donald Tusk - odpowiedział wiceszef PO.

Gdyby nie powrót Donalda Tuska, mielibyśmy trzecią kadencję PiS-u. I nie wiem, czy byłoby mi dane tu z panem rozmawiać - dodał.

Budka zapewnił, że proces demokratycznych wyborów wewnętrznych jest zaplanowany, ale "wybory będą pod koniec roku, kiedy sąd zarejestruje zmiany statutowe". Przeprowadzimy proces wyborczy od kół, poprzez regiony, aż po przewodniczącego - dodał. 

Na pytanie o własną przyszłość jako wiceprzewodniczącego odpowiedział, że "to wszystko zależy od tego, czy przewodniczący Donald Tusk będzie chciał w takiej formule współpracować". Jestem w gotowości, ale mam też swoje zadania w Brukseli -zadeklarował.

Co dalej z Szymonem Hołownią?

Gość Krzysztofa Ziemca zapytał europosła, jak widzi przyszłość Szymona Hołowni.

Szymon Hołownia jest osobą, która nie odnajduje się w twardej, bieżącej polityce, ale jest człowiekiem bardzo wrażliwym, osobą, która chce pomagać innym. Byłby doskonałym wysokim komisarzem ds. uchodźców - odpowiedział Budka.

Dziennikarz przypomniał, że w mediach pojawiły się pogłoski o ewentualnym ambasadorskim stanowisku Hołowni - nawet w Rzymie czy Waszyngtonie. Budka uciął spekulacje, ale nie wykluczył możliwości międzynarodowej kariery lidera Polski 2050.

To wrzucali złośliwi. Ale jego umiejętności i wrażliwość powodują, że może pełnić funkcje także na arenie międzynarodowej. Mam wielki szacunek za to, po co przyszedł do polityki i że kieruje się wartościami, nawet jeśli politycznie mu się to nie opłaca - powiedział europoseł KO.

Jak dodał, liczy, że nawet jeśli Hołownia pożegna się z krajową sceną, jego ugrupowanie "pozostanie stabilne i poukładane".

Procesu wyboru nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego

Borys Budka odniósł się do zapowiedzi marszałka Piotra Zgorzelskiego o rozpoczęciu procesu wyboru nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Trybunał Konstytucyjny nie może funkcjonować, dopóki są tam tzw. dublerzy. To sprawa oczywista - są na to orzeczenia. W momencie, kiedy te osoby znikną, sytuacja konstytucyjna zostanie wyczyszczona - powiedział były minister sprawiedliwości.

Jak zaznaczył, to PiS w 2015 roku doprowadził do chaosu wokół TK.

Popełniono rażące naruszenie konstytucji. O ile dwie osoby zostały wybrane niezgodnie z prawem, o tyle zastąpienie całej piątki spowodowało ten bałagan. To był plan Jarosława Kaczyńskiego - wyeliminować niezależny Trybunał, by sterować wyrokami - podkreślił wiceprzewodniczący PO.

To było dobrym zwyczajem, że kandydatów wybierało się według dorobku naukowego. Jestem pewien, że nikt z polityków nie wyląduje w Trybunale - dodał.

Borys Budka został zapytany o nowy projekt ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.

Zdaniem Budki, prezydent zawetuje projekt mimo jego jakościowych poprawek.

Pan prezydent Nawrocki jest w Pałacu po to, by przeszkadzać rządowi Donalda Tuska. Taki plan miał Jarosław Kaczyński - i niestety się udał - powiedział wiceprzewodniczący PO.

Byłbym zaskoczony, gdyby prezydent zmienił swoje postępowanie i przestał wetować dobre ustawy tylko dlatego, że przygotował je rząd Tuska - dodał.

Budka przyznał, że projekt nie jest idealny, ale przywraca praworządność w obszarze sądownictwa, bo "Krajowa Rada Sądownictwa została skonstruowana w sposób nielegalny, dzięki PiS-owi i Pawłowi Kukizowi". Politycy wybrali 15 sędziów po to, by przejąć władzę nad wymiarem sprawiedliwości. Tam są niestety ludzie, którzy byli bierni, mierni, ale wierni - stwierdził.

Pytany o szanse kompromisu, Budka podkreślił, że fundamentem reformy musi być legalność procesu.

Nikt nie kwestionuje prawa sędziego do ubiegania się o stanowisko. Ale jeśli mamy nielegalnie wybraną KRS, to cały proces jest nielegalny - powiedział europoseł.

Polityk wyjaśnił, że celem rządu jest stworzenie systemu, w którym nominacje sędziowskie będą wolne od politycznych wpływów.

Zachęcamy do subskrybowania naszego kanału na YouTube https://www.youtube.com/@RMF24Video

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.
Opracowanie: