Setki miłośników kolejnictwa zjechały na weekend do Suchej Beskidzkiej i Chabówki na Parowozjadę. To nie lada gratka dla nich, bo można obejrzeć, ba nawet poczuć, dotknąć stare parowozy, niektóre pamiętające czasy Miłościwie Nam Panującego Cesarza Franciszka Józefa.

Po prezentacji dymiących maszyn i pokazach sprawności maszynistów, można było "wsiąść do pociągu byle jakiego", byle był retro i nagle "para buch, koła w ruch..."