Polska przegrała z Argentyną 1:3 (20:25, 25:21, 19:25, 24:26) w meczu kończącym XXII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera, który od piątku był rozgrywany w TAURON Arenie Kraków.

Reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce w rozegranym w krakowskiej Tauron Arenie XXI siatkarskim Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Ostatniego dnia rywalizacji Biało-Czerwoni przegrali 1:3 (20:25, 25:21, 19:25, 24:26) z Argentyną, która triumfowała w całym turnieju. Drugą lokatę zajęła Brazylia.

Zespół trenera Nikoli Grbica zakończył imprezę w Krakowie z jednym zwycięstwem nad Serbią 3:0 oraz dwiema porażkami - poza Argentyną również z Brazylią 0:3. Siatkarze z Argentyny w rozgrywkach byli niepokonani, natomiast „Canarinhos” przegrali tylko z triumfatorami memoriału.

Szkoleniowiec Biało-Czerwonych do gry w niedzielę posłał praktycznie ten sam skład, który w piątek rywalizował z Serbią, jedynie na środku Jakub Kochanowski zastąpił Szymona Jakubiszaka.
Siatkarze z Ameryki Południowej lepiej rozpoczęli spotkanie, byli skuteczni w ataku i po błędzie Polaków prowadzili 7:4. Nasi zawodnicy mieli problem z dobiciem się do boiska po stronie rywali, co powiększyło dystans między zespołami (6:11). Argentyńczycy utrzymywali przewagę do końca pierwszego seta, którego wygrali 25:20 po dwóch blokach na Wilfredo Leonie oraz zbiciu Manuela Armoy.

Drugą partię nieco lepiej zaczęli podopieczni trenera Grbica, którzy po asie serwisowym Leona prowadzili 8:5. Przy zagrywce Pablo Koukartseva ich rywale doprowadzili jednak do wyrównania (11:11). Dopiero kontra wykorzystana przez Tomasza Fornala pozwoliła Polakom ponownie odskoczyć (15:13), chociaż po asie serwisowym Luciano Palonsky'ego było już po 16. Tym razem końcówka należała do gospodarzy za sprawą kontry Kochanowskiego, asa Leona i ataku w jego wykonaniu (25:21).

Trzecia odsłona początkowo ponownie toczyła się pod dyktando siatkarzy z Ameryki Południowej (9:7), jednak po kilku skutecznych kontrach Leona i Fornala inicjatywa była po stronie Polaków (11:10). Nie zdołali przedłużyć dobrej passy, kilka kolejnych błędów po ich stronie spowodowało, że przewagę mieli rywale (16:13). Nie oddali jej już do końca - ostatni punkt padł po efektownym bloku na Norbercie Huberze (25:19).

W czwartym secie trener Grbic zdecydował się wprowadzić zmiany, na boisku pojawili się m.in. Kamil Semeniuk, Szymon Jakubiszak i Kewin Sasak. Wprowadzili nową energię do drużyny, dzięki czemu wicemistrzowie olimpijscy szybko objęli prowadzenie (6:3). W połowie partii był już jednak remis i walka punkt za punkt toczyła się prawie do samego końca. Triumfowali Argentyńczycy po asie serwisowym Luciano Vicentina i bloku Agustina Losera (26:24).

Po zakończeniu spotkania, a przed dekoracją, kibice odśpiewali "Sto lat" solenizantowi Tomaszowi Fornalowi. 

Dla wszystkich drużyn krakowski turniej był jednym z ostatnich sprawdzianów formy przed wrześniowymi mistrzostwami świata na Filipinach. Polacy zagrają jeszcze jeden mecz towarzyski z Brazylią w czwartek w Łodzi.