W niedzielnym meczu w Poznaniu o piłkarski Superpuchar Polski wzmocniony głośnymi transferami Lech podejmie Legię Warszawa. Trudno wskazać faworyta, choć teoretycznie wydaje się nim "Kolejorz". Początek spotkania o godz. 18.
Mecz o Superpuchar, w którym tradycyjnie spotykają się mistrz ze zdobywcą pucharu kraju, inauguruje sezon piłkarski Polski. W tym roku o to trofeum powalczą Lech Poznań (mistrz) i Legia Warszawa (zdobywca Pucharu Polski).
To od kilku dekad wielcy rywale. Ich ligowe mecze, nazywane - podobnie jak starcia legionistów z Widzewem Łódź - klasykami, często decydują o losach mistrzowskiego tytułu.
Poznański "Kolejorz" z sześcioma triumfami w Superpucharze, ostatnim w 2016 roku, jest najbardziej utytułowaną drużyną w historii tych rozgrywek (odbywają się od 1983 roku). Legia dotychczas zdobyła Superpuchar pięć razy, poprzednio dwa lata temu. Jeżeli więc stołeczny zespół zwycięży w niedzielę, zrówna się z rekordzistą z Poznania.
W niedzielnym pojedynku trudno wskazać faworyta, choć teoretycznie wydaje się nim Lech. Jest mistrzem, a Legia zajęła piąte miejsce w minionym sezonie, zagra u siebie, w dodatku latem wzmocnił się kilkoma głośnymi - jak na polskie warunki - nazwiskami.
Do drużyny wrócili wychowankowie Mateusz Skrzypczak i Robert Gumny, mający za sobą występy w reprezentacji Polski. W czwartek poznański klub sprowadził szwedzkiego pomocnika Leo Bengtssona, grającego ostatnio z powodzeniem w cypryjskim Arisie Limassol.
Atutem Legii będzie natomiast fakt, że oficjalny debiut w tym sezonie ma już za sobą. W czwartkowy wieczór wygrała w Warszawie z FK Aktobe 1:0 w 1. rundzie eliminacji Ligi Europy.
Stołeczny klub nie szalał na razie na rynku transferowym, o co jego kibice mają pretensje. Sprowadził prawego obrońcę Petara Stojanovica, 67-krotnego reprezentanta Słowenii, ponadto jest bliski zakontraktowania duńskiego napastnika Milety Rajovica z Watfordu.
Wrażenie robi wzmocnienie na ławce trenerskiej - od tego sezonu Legię prowadzi Edward Iordanescu, były selekcjoner reprezentacji Rumunii.
Arbitrem niedzielnego meczu będzie Łukasz Kuźma z Białegostoku.
Zgodnie z przepisami, w przypadku remisu po upływie regulaminowego czasu gry od razu zarządzona zostanie seria rzutów karnych.
- 1983 Lechia Gdańsk
- 1987 Śląsk Wrocław
- 1988 Górnik Zabrze
- 1989 Legia Warszawa
- 1990 Lech Poznań
- 1991 GKS Katowice
- 1992 Lech Poznań
- 1994 Legia Warszawa
- 1995 GKS Katowice
- 1996 Widzew Łódź
- 1997 Legia Warszawa
- 1998 Amica Wronki
- 1999 Amica Wronki
- 2000 Polonia Warszawa
- 2001 Wisła Kraków
- 2004 Lech Poznań
- 2006 Wisła Płock
- 2007 Zagłębie Lubin
- 2008 Legia Warszawa
- 2009 Lech Poznań
- 2010 Jagiellonia Białystok
- 2012 Śląsk Wrocław
- 2014 Zawisza Bydgoszcz
- 2015 Lech Poznań
- 2016 Lech Poznań
- 2017 Arka Gdynia
- 2018 Arka Gdynia
- 2019 Lechia Gdańsk
- 2020 Cracovia Kraków
- 2021 Raków Częstochowa
- 2022 Raków Częstochowa
- 2023 Legia Warszawa
- 2025 Jagiellonia Białystok (mecz przeniesiony z 2024 roku)


