​Walijski piłkarz Gareth Bale ogłosił w środę, że odchodzi z Realu Madryt, w którym występował od 2013 roku. Z "Królewskimi" zdobył 17 trofeów, m.in. pięciokrotnie zwyciężył w Lidze Mistrzów.

"Przyjechałem tutaj dziewięć lat temu jako młody człowiek, który chciał urzeczywistnić swoje marzenie o grze w Realu Madryt. Teraz, gdy patrzę wstecz, mogę szczerze powiedzieć, że to marzenie się spełniło, a nawet więcej" - napisał Bale w mediach społecznościowych. 32-letni Walijczyk oglądał z trybun we Wrocławiu mecz Walii z Polską w Lidze Narodów.

Bale tworzył w Realu słynne ofensywne trio "BBC", razem z Cristiano Ronaldo i Karimem Benzemą. Zdobył dla Realu 106 bramek, w tym szczególnie efektowną, strzeloną przewrotką, w finale Ligi Mistrzów przeciwko Liverpoolowi (3-1) w 2018 roku w Kijowie.

W ostatnim czasie Bale nie cieszył się sympatią kibiców Realu, ale w minioną niedzielę podczas świętowania na stadionie Santiago Bernabeu kolejnego zwycięstwa w Lidze Mistrzów (po wygranej z Liverpoolem 1-0) został przez nich serdecznie przywitany.

Nie wiadomo, jakie są dalsze plany piłkarza. Selekcjoner Robert Page nie wystawił go na mecz z Polską, ponieważ Walijczyków czeka finał baraży o awans na mundial. 5 czerwca zagrają w Cardiff ze zwycięzcą środowego spotkania Szkocja - Ukraina w Glasgow.