Dyrekcja hiszpańskiego klubu FC Barcelona zapewniła w umowie zawartej na cztery sezony z Robertem Lewandowskim, że polski piłkarz będzie występował z numerem 9 na koszulce - dowiedział się kataloński dziennik "Sport".

Według ustaleń barcelońskiej gazety zagwarantowanie piłkarzowi numeru 9 ma związek z rozwijaną przez Lewandowskiego marką odzieży i obuwia RL9.

W Barcelonie są świadomi tego, że od lat Lewandowski kojarzy się z numerem 9 i dlatego - jak podkreśla gazeta - kataloński klub chce "jak najszybciej sprzedawać koszulki z nazwiskiem polskiego napastnika".

Dziennik "Sport" szacuje, że ze sprzedaży koszulek z nazwiskiem Lewandowskiego klub zainkasuje co najmniej 20 mln euro.

W ocenie barcelońskiego dziennika grający dotychczas z dziewiątką holenderski napastnik Memphis Depay pożegna się niebawem z tym numerem.

Zarówno "Sport", jak i dziennik “Mundo Deportivo" wskazują na nasilające się pogłoski o rychłym odejściu Depaya do ligi angielskiej. Twierdzą, że wśród zainteresowanych nabyciem piłkarza jest m.in. Manchester United, w którym Holender występował już w przeszłości.

Tymczasem madrycki dziennik "Marca" odnotowuje, że wczoraj wieczorem doszło do pierwszego spotkania Lewandowskiego z trenerem Xavim Hernandezem.

Szkoleniowiec dotarł na amerykańskie zgrupowanie Barcy z kilkudniowym opóźnieniem z powodu trudności w zdobyciu pozwolenia amerykańskiej administracji na lądowanie w USA. Pod jego nieobecność drużyną kierował jego brat, Oscar Hernandez.

Stołeczny dziennik utrzymuje, że zaprezentowany oficjalnie wczoraj przez klub FC Barcelona Robert Lewandowski zadebiutuje w barwach "Blaugrany" w sobotnim towarzyskim spotkaniu przeciwko Realowi Madryt. Mecz odbędzie się w Las Vegas.