Hiszpan Rafael Nadal po zwycięstwie nad Pablo Andujarem 2:6, 6:3, 7:6 (12-10) awansował do finału turnieju ATP Tour w Rio de Janeiro (pula nagród 1,45 mln dol.). Lider światowego rankingu tenisistów potrzebował prawie trzech godzin, by pokonać rodaka.

We wcześniejszej rundzie Nadal oddał Portugalczykowi Joao Sousie tylko jednego gema. Wracający do rywalizacji po prawie miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją Hiszpan przyznał, że daleko mu jeszcze do optymalnej formy.

Czułem się dziś naprawdę kiepsko. Nie chodzi tylko o plecy i fizyczne możliwości, generalnie nie mogłem się odnaleźć - podkreślił po zakończeniu półfinału.

Najwyżej rozstawiony w turnieju zawodnik potwierdza w Rio, że korty ziemne to jego ulubiona nawierzchnia. Na tego typu arenach może pochwalić się najlepszym bilansem (297 zwycięstw - 21 przegranych) w Open Erze (liczonej od 1968 roku). Po raz ostatni na "mączce" doznał porażki 10 miesięcy temu w Monte Carlo w pojedynku z Serbem Novakiem Djokovicem.

Nadal jest o krok od wywalczenia 62. turniejowego tytułu w singlu. Jego ostatnim rywalem w Brazylii będzie Ołeksandr Dołgopołow, który wcześniej wyeliminował grającego z "dwójką" Davida Ferrera. Ukrainiec, 54. na światowej liście, ma w dorobku dwa triumfy w imprezach tej rangi w grze pojedynczej.

Wyniki półfinałów gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Pablo Andujar (Hiszpania, 8) 2:6, 6:3, 7:6 (12-10)

Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina) - David Ferrer (Hiszpania, 2) 6:4, 6:4.

(jad)