Ich motocykle mogą mknąć z prędkością 300 km/h, często urządzają sobie wyścigi na ulicach miast – mowa o właścicielach tzw. ścigaczy. Aby te niebezpieczne zabawy były mniej ryzykowne, policjanci z Kielc udostępnią im tor wyścigowy w Miedzianej Górze i pas startowy lotniska w Masłowie.

Tam ze swych maszyn będą mogli wycisnąć tyle, ile tylko można. Wszystko pod okiem specjalistów, którzy będą uczyć jak bezpiecznie jeździć.

Pierwsze spotkanie dla właścicieli szybkich jednośladów, rozpocznie się dziś wieczorem przy torze w Miedzianej Górze.

Z właścicielami ścigaczy i naczelnikiem kieleckiej drogówki rozmawiał reporter RMF Paweł Świąder. Posłuchaj:

11:45