Sensacja w Kielcach! Walczący o tytuł mistrzowski zespół Kolportera Korony przegrał z Odrą Wodzisław 0:1 w meczu 24. kolejki Orange Ekstraklasy.

Jedyny gol padł w 71. minucie. Świetną indywidualną akcją popisał się Jan Woś - po minięciu dwóch rywali zacentrował na głowę Jakuba Grzegorzewskiego, który nie dał szans bramkarzowi gospodarzy Radosławowi Cierzniakowi.

Wcześniej piłka także trafiła do siatki gospodarzy, ale w 51. minucie arbitrzy nie uznali - z powodu rzekomego spalonego – zdobytej bramki przez Jacka Kowalczyka. W odpowiedzi Korona przeprowadziła szybką kontrę, ale Mariusz Zganiacz przegrał pojedynek sam na sam z Wojciechem Skabą.

To zresztą bramkarz Odry był postacią numer jeden tego pojedynku. W 14. minucie nie tylko obronił rzut karny egzekwowany przez Pawła Sasina, ale także następującą tuż po strzale dobitkę niefortunnego wykonawcy "jedenastki".

Nie zawiedli podopieczni Czesława Michniewicza. Zagłębie Lubin pokonało na wyjeździe Wisłę Płock 2:0 i przynajmniej do niedzieli awansowało na pierwsze miejsce w tabeli piłkarskiej ekstraklasy. Obie bramki dla gości zdobył Maciej Iwański.

Zwycięstwo odniósł także Lech Poznań. "Kolejorz" wygrał z Górnikiem Łęczna 1:0. Trzy punkty gospodarzom zapewnił Piotr Reiss. Z kolei Cracovia uległa przed własną publicznością drużynie Arki Gdynia 4:2.

Wyniki spotkań 24. kolejki piłkarskiej Orange Ekstraklasy:

piątek:

Wisła Kraków - Legia Warszawa 3:1

sobota:

Górnik Zabrze – Groclin Grodzisk Wielkopolski 2:3

Lech Poznań – Górnik Łęczna 1:0

Pogoń Szczecin – Widzew Łódź 0:1

Wisła Płock – Zagłębie Lubin 0:2

Arka Gdynia – Cracovia Kraków 4:2

W niedzielę, w ostatnim meczu kolejki spotkają się ŁKS i BOT GKS Bełchatów.