Antonio Ruediger zabrał głos po swoim skandalicznym zachowaniu podczas sobotniego finału Pucharu Króla. Jego Real Madryt przegrał z Barceloną 2:3 po dogrywce. Niemieckiemu piłkarzowi grozi wysoka kara.

  • Barcelona wygrała z Realem Madryt w finale Pucharu Króla po dogrywce 3:2.
  • Antonio Ruediger przeprosił za rzucenie przedmiotem w stronę sędziego podczas meczu.
  • Ruediger przyznał, że jego zachowanie było nie do obrony.
  • Co może grozić niemieckiemu obrońcy? O tym dowiecie się poniżej.

Ruediger i kolega z drużyny Realu Lucas Vazquez, którzy zostali zmienieni pod koniec spotkania w Sewilli, otrzymali czerwone kartki za niesportową reakcję po faulu na Kylianie Mbappe na krótko przed końcowym gwizdkiem.

Pomocnik Realu, 21-letni Jude Bellingham, również został później ukarany czerwonym kartonikiem.

Sędzia Ricardo de Burgos Bengoetxea zaznaczył w swoim raporcie, że środkowy obrońca, 32-letni Ruediger został ukarany za "rzucenie przedmiotem z obszaru ławki drużyny, który mnie ominął". Niemiec podobno rzucił w arbitra kostką lodu.

"Zdecydowanie nie ma usprawiedliwienia dla mojego zachowania" - napisał Rudiger na Instagramie. "Bardzo za to przepraszam. Jeszcze raz przepraszam sędziego i wszystkich, których rozczarowałem".

Co grozi Ruedigerowi?

Zgodnie z kodeksem dyscyplinarnym Królewskiej Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej (RFEF), niemieckiemu obrońcy może grozić długi zakaz gry.

Jeśli Ruediger zostanie ukarany na podstawie artykułu 101, który obejmuje "łagodną przemoc" wobec sędziów, może otrzymać zawieszenie od czterech do 12 meczów.

Jeśli jednak jego działania zostaną uznane za poważniejsze, będzie obowiązywał artykuł 104, który obejmuje "napaść na sędziów". Stanowi on, że na zawodnika może zostać nałożona kara od trzech do sześciu miesięcy, jeśli "czyn był pojedynczy i nie spowodował żadnych szkodliwych konsekwencji".

Jeśli czyn zostanie uznany za stwarzający "poważne zagrożenie", nawet jeśli sędzia nie wymagał pomocy medycznej, zawieszenie może trwać od sześciu miesięcy do roku.

W sobotę w barwach Barcelony cały mecz rozegrał Wojciech Szczęsny, a ze względu na kontuzję pauzował Robert Lewandowski. Kataloński klub zdobył Puchar Hiszpanii po raz 32. i jest pod tym względem rekordzistą.