Grupa Światowa Pucharu Davisa jest jak faza grupowa Ligi Mistrzów - grają w niej tylko najlepsi, a Polacy od wielu lat nie potrafią wywalczyć miejsca w elicie. W przeciwieństwie do piłkarzy, którzy odpadają z rywalizacji już na początku rozgrywek, tenisiści od kilku lat są o krok, najwyżej dwa od wymarzonego celu. Czy zmieni się to w najbliższy weekend?

Od czasu reformy struktury terytorialnej Pucharu Davisa w 1981 roku reprezentacja Polski nigdy nie awansowała do Grupy Światowej liczącej zaledwie 16 zespołów spośród prawie 130, które biorą udział w tych najstarszych w świecie sportu corocznych zawodach drużynowych.

Tak blisko celu jak w tym roku biało-czerwoni byli tylko raz - dwa lata temu. Po serii pięciu zwycięstw, które w latach 2012-13 dały promocję z Grupy II Strefy Euro-afrykańskiej do barażu o Grupę Światową, przyszła porażka 1:4 z Australią. Rywale awansowali, nasi tenisiści pozostali w Grupie I.

W tym sezonie Polacy pokonali Litwę i Ukrainę, a teraz zmierzą się ze Słowacją. Zwycięzcy, jeśli będą nimi gospodarze, po raz pierwszy w historii zakwalifikują się do Grupy Światowej; jeśli w Gdyni wygrają goście, to wrócą do elity, z której wypadli w dziewięć lat temu, zaledwie rok po występie w finale.

Od 18 do 20 września polscy tenisiści zagrają ze słowackimi o awans do grupy światowej Pucharu Davisa. W akcji zobaczymy: Jerzego Janowicza, Łukasza Kubota, Kamila Majchrzaka, Marcina Matkowskiego, Michała Przysiężnego, Mariusza Fyrstenberga, Radosława Szymanika.

Poniżej przedstawiamy program meczu. Kolejność spotkań zostanie wylosowana w czwartek 17 września o godz.13:00

Oficjalny plan gier spotkania Davis Cup by BNP Paribas: Polska - Słowacja


Piątek 18.09 - gra pojedyncza 
ceremonia otwarcia godz. 14.45
pierwszy mecz rozpocznie się o godz. 15.00
następnie drugi mecz singlowy

Sobota 19.09 - gra podwójna
Otwarcie 12:45
mecz deblowy rozpocznie się o godz. 13.00
następnie pokaz Tenis10 
następnie sesja autografowa z reprezentacją Polski

niedziela 20.09. - gra pojedyncza 
pierwszy mecz singlowy godz.12:00 
następnie drugi mecz singlowy