Brytyjska policja rozpoczęła śledztwo w sprawie wycofania się z tegorocznego Wimbledonu brytyjskiej tenisistki Gabrielli Taylor, która musiała poddać ćwierćfinałowy mecz turnieju juniorek z powodu zatrucia pokarmowego - poinformowały w czwartek media. 18-letnia Taylor, która zajmuje 381. miejsce w światowym rankingu WTA, skreczowała na początku drugiego seta, przegrywając z rozstawioną z numerem piątym Amerykanką Kaylą Day 4:6, 1:1.

Brytyjska policja rozpoczęła śledztwo w sprawie wycofania się z tegorocznego Wimbledonu brytyjskiej tenisistki Gabrielli Taylor, która musiała poddać ćwierćfinałowy mecz turnieju juniorek z powodu zatrucia pokarmowego - poinformowały w czwartek media. 18-letnia Taylor, która zajmuje 381. miejsce w światowym rankingu WTA, skreczowała na początku drugiego seta, przegrywając z rozstawioną z numerem piątym Amerykanką Kaylą Day 4:6, 1:1.
zdjęcie ilustracyjne /Paweł Pawłowski /RMF FM

Po poddaniu meczu zawodniczka trafiła na kilka dni na oddział intensywnej terapii szpitala w Southampton. Jej życie było zagrożone. Jako powód zatrucia została zidentyfikowana choroba pochodzenia zwierzęcego - leptospiroza, która uszkadza wątrobę i nerki. Obecnie Taylor jest w trakcie rehabilitacji. Wznowiła już także treningi.

Policyjne śledztwo prowadzone jest pod kątem "działania z intencją spowodowania zagrożenia życia lub ciężkiego uszkodzenia zdrowia". Szczegóły nie są jednak znane.

All England Lawn Tennis Club, organizator wielkoszlemowego turnieju, poinformował, że nie jest stroną postępowania, a zawodniczka nie korzystała z usług cateringowych na terenie kortów.

APA