Ponad 300 sympatyków szczecińskiej Pogoni manifestowało przed Urzędem Miasta. Kibice demonstrowali swoje niezadowolenie z przeciągających się rozmów miedzy prezesem klubu Sabri Bekdasem a włodarzami miasta w sprawie przekazania tureckiemu biznesmenowi terenów wokół stadionu.

Kibice przyszli z klubowymi sztandarami, wywieszono transparenty, skandowano hasła. Manifestacja była legalna, odbywała się za zgodą odpowiednich władz. Przedstawiciele sympatyków Pogoni przekazali prezydentowi Szczecina Edmundowi Runowiczowi list, w którym domagają się pomocy la klubu. Władze miejskie zapewniły, że zrobią wszystko co leży w ich mocy, aby pomóc klubowi.

Pogoń znalazła się ostatnio w krytycznej sytuacji finansowej. Główny udziałowiec SSA Pogoń Spółka Mat Trade zawiesiła finansowanie klubu domagając się równocześnie od władz Szczecina zwrotu ok. 25 mln złotych tytułem nakładów wniesionych do spółki akcyjnej. Spółka zalega zawodnikom z wypłatami należności. Prezes SSA Sabri Bekdas rozpoczął wyprzedaż i transfery zawodników. Zdaniem Mat Trade żądania wynikają z niezrealizowanych przez władze Szczecina przyrzeczeń dotyczących przekazania jej w ustalonych terminach blisko 20 hektarów terenów, na których miano wybudować kompleksy rekreacyjno-sportowe i usługowe. Spółka zaciągnęła na ten cel wysokie kredyty, przekazała ponad 22 mln złotych na utworzenie silnego zespołu piłkarskiego. Zdaniem przedstawicieli władz miejskich zarząd Szczecina był gotowy do przekazania blisko 9 hektarów terenów i podpisania umowy przedwstępnej dotyczącej blisko 11 hektarów pozostałego obszaru. Według władz Szczecina żądania mogą tylko utrudnić poszukiwania nowe inwestora strategicznego dla Pogoni i sprzedaż akcji Sportowej Spółki Akcyjnej. Manifestacja sympatyków klubu piłkarskiego przebiegała w pokojowej atmosferze - nie doszło do żadnych burd ani w jej trakcie, ani po zakończeniu. Na miejscu był Jerzy Korczyński, posłuchaj jego relacji:

foto Jerzy Korczyński RMF Szczecin

14:30