Pod himalajskim szczytem Makalu (8463 m n.p.m.) trwa akcja ratownicza. Maciej Stańczak, który nie uczestniczył w ataku szczytowym, w asyście Szerpów oraz Artura Hajzera, Kacpra Tekieliego i Adama Ciućki sprowadzany jest z obozu II do bazy. W piątek Artur Hajzer, Adam Bielecki i Tomasz Wolfart weszli na wierzchołek.

Powrót ze szczytu z powodu wycieńczenia i trudnych warunków atmosferycznych trwa jednak dłużej niż zwykle. Stańczak "jest na tlenie", przyjmuje leki zalecone przez doktora Roberta Szymczaka, który koordynuje akcję ratowniczą z Polski.

Zdobycie Makalu było pierwszym od 24 lat i piątym w historii wejściem polskich wspinaczy na tę górę bez aparatów tlenowych. Ośmioosobowa wyprawa wyruszyła do Nepalu 20 sierpnia.