Startujący w kombinacji norweskiej Jarl Magnus Riiber popisał się kapitalnym skokiem na 147 m, bijąc rekord skoczni w słoweńskiej Planicy. W sobotę sięgnął po kolejne złoto MŚ.

Riiber oddał tak znakomity skok podczas sobotnich zawodów na mistrzostwach świata w Planicy. 

Norweg zdobył w Planicy komplet czterech złotych medali w czterech startach w mistrzostwach świata w kombinacji norweskiej. Na zakończenie zmagań w tej dyscyplinie 25-letni Riiber triumfował w skokach na dużej skoczni i biegu na 10 km.

Od początku kariery Riiber zdobył już osiem złotych medali MŚ i jest pod tym względem samodzielnym rekordzistą. Dotychczas był w klasyfikacji wszech czasów pierwszy ex aequo z Niemcem Erikiem Frenzelem.

Wcześniej w Planicy Norweg był najlepszy na normalnej skoczni i biegu na 10 km oraz w drużynowych zawodach mężczyzn i mieszanych.

W zwycięstwie w sobotę pomógł Riiberowi niezwykły skok na 147 m, którym o pięć m poprawił rekord obiektu należący od 2014 roku do Słoweńca Petera Prevca. Do biegu przystąpił z 36-sekundową przewagą nad najlepszym z rywali - Japończykiem Ryotą Yamamoto (140 m). Azjata był jednak na trasie zdecydowanie wolniejszy i spadł na 10. pozycję.

Riiber uzyskał ostatecznie 1.01,4 przewagi nad drugim na mecie rodakiem Jensem Luraasem Oftebro. Trzecie miejsce zajął prowadzący w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i broniący tytułu Austriak Johannes Lamparter - 1.04,7.

Jedyny Polak w stawce Andrzej Szczechowicz miał na skoczni 99 m i ostatecznie został sklasyfikowany na 46. pozycji w gronie 47 zawodników.