Justyna Kowalczyk zajęła trzecie miejsce w sprincie techniką klasyczną w Lahti. W Finlandii bezkonkurencyjna była Marit Bjoergen. Tuż za nią finiszowała Rosjanka Iwanowa. Wygrana Norweżki oznacza, że Polka traci już do niej 78 punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Maleją więc szanse Kowalczyk na czwartą Kryształową Kulę.

Justyna Kowalczyk świetnie rozpoczęła bieg finałowy. Na jednym ze zjazdów popełniła jednak błąd - pojechała zbyt asekuracyjnie i dała się wyprzedzić Bjoergen i Iwanowej.

Pomyłka kosztowała ją kilka cennych sekund, których nie zdołała już nadrobić. Ostatecznie Polka finiszowała na trzecim miejscu, przegrywając z Norweżką i Rosjanką.

Rok temu Polka na tym samym dystansie zajęła czwarte miejsce, a triumfowała Marit Bjoergen. We wczorajszym biegu Justyna Kowalczyk zajęła dopiero 8. miejsce. Polka miała jednak ogromnego pecha, bo na trasie wyścigu dwukrotnie upadła, co wytrąciło ją z rytmu.

Do końca sezonu pozostało już tylko sześć biegów. W trzech ostatnich latach po Kryształową Kulę sięgnęła podopieczna Aleksandra Wierietielnego. Która z pan w tym sezonie okaże się najlepsza? Odpowiedź na to pytanie poznamy 18 marca. Wtedy w szwedzkim Falun odbędzie się finał Pucharu Świata.