Adam Małysz został wczoraj mistrzem Polski w skokach narciarskich na średniej skoczni. Choć nasz najlepszy zawodnik przegrywał po I serii z Mateuszem Rutkowskim, w drugiej odsłonie pobił rekord obiektu w Karpaczu i zapewnił sobie zwycięstwo.

Małysz udowodnił więc, że naprawdę jest wielkim mistrzem – w II serii skoczył 94,5 m i aż o 2 m pobił rekord obiektu w Karpaczu.

Wielki sukces odniósł także Mateusz Rutkowski. W pierwszej serii skoczył 89,5 m - o 1,5 m dalej od Małysza. Mateusz już od kilku tygodni prezentuje bardzo dobrą, wyrównaną formę. (...) Ten konkurs powinien być jego jednym z lepszych w życiu - mówił przed zawodami trener Rutkowskiego, Łukasz Kruczek. I tak faktycznie się stało. Wicemistrzostwo kraju dla tak młodego zawodnika to naprawdę wielki sukces.

Trzecie miejsce zajął Dawid Kowal.

Mistrzostwa Polski to wprawdzie nie Puchar Świata, ale zawody obserwowało ok. 4 tysięcy ludzi. Jak na Karpacz, to naprawdę spory tłum.

Posłuchaj także relacji reportera RMF Sebastiana Szczęsnego:

07:40