Janne Ahonen, który w marcu ubiegłego roku ogłosił zakończenie kariery, wraca na skocznię. W piątek Fin wystartuje w pierwszych w nowym sezonie zawodach Pucharu Świata w Kuusamo. W ostatnich wywiadach przyznawał, że ma wielką motywację do walki o czołowe lokaty.

Pomimo długiej przerwy szykowałem się bardzo intensywnie do powrotu na skocznię. Wszystkie elementy tych przygotowań znajdują się na właściwych miejscach i mogę oświadczyć, że jestem już gotowy. Zamierzam ponownie walczyć o czołowe pozycje z taką samą motywacją, jak przedtem - oznajmił skoczek w wywiadzie dla fińskiego kanału telewizji MTV3. Podkreślił, że rozpoczynający się sezon będzie dla niego szczególny, bowiem z powodu nieobecności w poprzednim sezonie będzie teraz skakał w zawodach jako jeden z pierwszych. Muszę dopiero wypracować sobie odpowiedni numer startowy. Nie liczę na bardzo dobre miejsce w Kuusamo. Wiem, że trzeba uzbroić się w cierpliwość, aby wejść w odpowiedni rytm po tak długiej przerwie. Na szczęście chęć i wola zwyciężania znajdują się na właściwym miejscu - zapowiedział. Przyznał, że celem, jaki sobie postawił, jest nie tylko dobra lokata na olimpiadzie w Vancouver, ale także w klasyfikacji Pucharu Świata.

Według trenera fińskiej reprezentacji Tommiego Nikunena, Ahonen jest odpowiednio przygotowany do sezonu, a on sam jest mile zaskoczony formą podopiecznego. Podczas ostatnich testów kondycyjnych skoczek miał wyniki, jakich wcześniej nigdy nie notował. Nie był też przed laty tak zrelaksowany jak teraz.

Puchar Świata to dla Ahonena rutyna. Startował w aż 344 zawodach tego cyklu i stał na podium aż 105 razy. Nie uczestniczył w tych zawodach od 20 miesięcy. Ogłaszając koniec kariery 26 marca 2008 roku był tak pewny swojej decyzji, że nawet napisał autobiografię. Skoki okazały się jednak potężnym magnesem i teraz wszyscy z uwagą będziemy obserwować ten wielki come back - skomentował decyzję Ahonena o powrocie do skakania fiński dziennik "Hufvudstadbladet".