Natalia Kaczmarek sama nie mogła uwierzyć w swój rezultat. Polka wygrała bieg na 400 m podczas mityngu w Ostrawie. Zwyciężyła rewelacyjnym czasem 50,16. To najlepszy w tym roku wynik w Europie i drugi w historii polskiej lekkiej atletyki.

Kaczmarek zaprezentowała w Czechach znakomitą dyspozycję — mimo początkowego etapu sezonu letniego. Szybciej w historii polskiej lekkoatletyki biegała tylko legendarna Irena Szewińska - 49,28 w 1976 roku. Swój rekord — wówczas świata — uzyskała w finale biegu na 400 m igrzysk olimpijskich w Montrealu.

Dla 24-letniej Kaczmarek przełomowy był rok 2021. Podczas igrzysk olimpijskich w Tokio zdobyła złoty medal w mikście 4x400 m i srebrny w rywalizacji pań w biegu rozstawnym 4x400 m. 

Świetnie w Ostrawie zaprezentowała się także Anna Kiełbasińska, która była trzecia z drugim w tym roku wynikiem w Europie - 50,38. Obie Polki ustanowiły rekordy życiowe. Bardzo dobry czas uzyskała także piąta we wtorek Justyna Święty-Ersetic - 51,09. 

Wynik Kaczmarek - 50,16 - jest najlepszym rezultatem Polki na tym dystansie od 45 lat. W 1977 roku Szewińska uzyskała 49,52.

Druga w biegu na 100 m przez płotki była Pia Skrzyszowska z rewelacyjnym czasem 12,65. 21-latka wyrównała czwarty wynik w polskich tabelach historycznych w tej konkurencji. Szybciej od niej biegały już tylko utytułowane Grażyna Rabsztyn (12,36 w 1980 roku), Lucyna Kałek i Zofia Bielczyk. To właśnie Kałek jako ostatnia Polka pobiegła szybciej niż we wtorek Skrzyszowska. W Paryżu w 1984 roku uzyskała 12,54. Skrzyszowska urodziła się 17 lat później.

Czasem 12,56 wygrała w Ostrawie Portorykanka Jasmine Camacho-Quinn. 

Dwa lata o powrót na bieżnię walczyła specjalistka od 1500 m Sofia Ennaoui. W Ostrawie zajęła ósme miejsce czasem 4.03,93 i wypełniła minima na mistrzostwa świata w Eugene i mistrzostwa Europy w Monachium. Jako pierwsza linię mety minęła Etiopka Diribe Welteji - 3.59,19.

Czwarte miejsce w konkursie pchnięcia kulą zajął Michał Haratyk. W najlepszej próbie uzyskał 20,81. Tuż za nim konkurs ukończył Konrad Bukowiecki - 20,53. Zwyciężył Amerykanin Joe Kovacs - 22,25.
Formy z 2021 roku nie może odzyskać medalista olimpijski Patryk Dobek. Polak odpuścił nieco końcówkę biegu na 800 m, ale zajął odległe 13. miejsce w stawce ze słabym czasem 1.47,61. Zwyciężył Kenijczyk Emmanuel Wanyonyi - 1.44,15.