Policja ostrzega, że na Podhalu w minionych dniach doszło do wielu prób oszustwa "na wnuczka". Mundurowi przypominają o podstawowych zasadach, których przestrzeganie pozwoli uniknąć bycia ofiarą oszustwa.

Jak przestrzega rzecznik zakopiańskiej policji asp. szt. Roman Wieczorek, "od kilku dni na terenie Podhala dochodzi do kolejnych prób wyłudzenia pieniędzy tzw. metodą "na wnuczka" modyfikowaną przez sprawców pod różne legendy (możemy już mówić m. in. o metodzie "na policjanta", "na prokuratora", czy też "na wypadek")".

Jak działają oszuści?

Oszuści najczęściej atakują osoby starsze dzwoniąc pod numery ich telefonów stacjonarnych. Najczęściej podając się za funkcjonariusza policji, wykorzystują dobrą wolę i chęć pomocy osób z którymi się kontaktują. Proszą o pomoc w "akcji policyjnej" lub komuś z najbliższej rodziny, kto ma kłopoty. 

Policja radzi jak uniknąć takich sytuacji. Wyobraźnia oszustów nie zna granic, a wykorzystują oni najczęściej zaufanie, chęć pomocy, litość i "dobre serce" ludzi. Oszuści stają się jednak bardziej wyrafinowani i coraz częściej starają się uprawdopodobnić opisywane okoliczności udziałem kogoś zaufanego, np. policjanta czy prokuratora - mówi asp. szt. Roman Wieczorek.

Przestępcy kontaktują się z potencjalną ofiarą i przedstawiają wymyśloną historię. Chwilę później ponownie dzwonią, a jeden z nich podaje się za "policjanta" ścigającego szajkę przestępców i prosi o przekazanie pieniędzy, aby sprawców zatrzymać na gorącym uczynku. Informuje również, że po "akcji" pieniądze wrócą do właściciela.

Zadzwoń na komendę i zapytaj o tożsamość policjanta

Informujemy, że żadne tego typu działania policji nie są organizowane przez telefon. Jeśli już - to policjanci przychodzą do konkretnej osoby. Mają wówczas obowiązek się wylegitymować. Więcej, mają pokazać legitymację w sposób umożliwiający dokładne jej obejrzenie, a nawet spisanie danych - przypominają zakopiańscy policjanci.

Jeśli ktoś ma wątpliwości co do tożsamości przedstawiającego się policjanta, może zadzwonić pod numer alarmowy 112 i zażądać potwierdzenia danych funkcjonariusza. Policjanci nie korzystają również w takich sytuacjach ze środków pieniężnych obywateli.

Oto krótki poradnik przygotowany przez mundurowych dotyczący sytuacji odebrania telefonu z prośbą o udzielenie pożyczki:

  • poinformować o takiej sytuacji policję;
  • poprosić o osobisty kontakt osoby podające się za naszego krewnego;
  • nie działać w pośpiechu i odłożyć termin udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni);
  • nie ulegać presji czasu, którą wytwarzają oszuści, aby osiągnąć swój cel;
  • potwierdzić informację u innych członków rodziny.

Policja apeluje, aby pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy osobiście i nie wpuszczać ich do mieszkania.

We wszystkich podejrzanych czy wątpliwych sytuacjach, należy niezwłocznie skontaktować się z policją, dzwoniąc po numer alarmowy 112, jak i przekazać swoje uwagi i spostrzeżenia swojemu dzielnicowemu. W kontakcie z takimi osobami powinniśmy zapamiętać jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu, zachowania, pojazdów, jakimi oszuści poruszają się - radzą policjanci.

Opracowanie: