Do bardzo wyjątkowej sytuacji doszło dzisiaj w Limanowej w Małopolsce. Nad miastem walczyły dwa orły przednie. Jeden z nich spadł na ziemię i został potrącony przez samochód. Ranny ptak został przewieziony do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt w Mikołowie.

Do wypadku doszło w ciągu dnia w centrum Limanowej na przebiegającej przez miasto drodze krajowej. Dwa ptaki walczyły ze sobą i w pewnym momencie znalazły sią na jezdni tuż przed samochodem. 

Jak podaje portal Limanowa.in "...jechał nim Pan Henryk, który wyjeżdżał z ul. Mordarskiego w kierunku Sowlin. Jak nam opowiadał, tuż po włączeniu się do ruchu, nagle przed maską jego samochodu znalazły się dwa wielkie ptaki. Jeden z osobników zdążył uciec, drugi został potrącony i leżał na jezdni. Ptak odniósł poważne obrażenia, ale żyje".  

Ptak został złapany i przewieziony do weterynarza. Stamtąd przetransportowano go do ośrodka rehabilitacyjnego dla dzikich zwierząt "Leśnie Pogotowie" w Mikołowie. Jak powiedział nam założyciel ośrodka Jacek Wąsiński to duży, zdrowy samiec, który ma szanse na przeżycie

Jego rany zostały zaopatrzone i jutro zostanie przewieziony na badania do kliniki weterynaryjnej. Najważniejsze, że nie ma złamanego skrzydła, czego najbardziej się obawialiśmy - mówi Jacek Wąsiński. 

Orzeł przedni to najsilniejszy europejski orzeł. Rozpiętość jego skrzydeł przekracza dwa metry. Według Państwowego Monitoringu Środowiska w Polsce występuje ok. 30 par tego gatunku. 

"W roku 2022 obecność terytorialnych orłów przednich stwierdzono na 32 stanowiskach, z czego w 20 rewirach wykryto zasiedlone gniazda. Populacja lęgowa gatunku w latach 2000-2022 wahała się w przedziale liczebności od 20 do 34 par, wykazując początkowo tendencję wzrostową, a na przestrzeni ostatniej dekady – stabilną na poziomie około 30 par. Większość populacji zasiedla Karpaty; poza tym obszarem dwie pary orła przedniego występują na Pomorzu. Wskaźnik rozpowszechnienia orła przedniego wzrasta (z niewielkimi wahaniami), co oznacza, że polska populacja jest w ekspansji" - można przeczytać na stronie Monitoringu Ptaków Polskich.  .

To bardzo rzadki przypadek złapania rannego orła przedniego. Przez 30 lat działalności ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt w Mikołowie to dopiero trzeci ptak tego gatunku, który tam trafił. Orzeł przedni, który wczoraj został potracony, a właściwie przejechany przez samochodów w Limanowej jest już po badaniach i operacji w Śląskim Centrum Weterynarii Fabisz&Stefanek. Jak mówi Jacek Wąsiński z Leśnego Pogotowia w Mikołowie, który opiekuje się ptakiem ma on liczne rany, które zostały zaopatrzone. Lekarze nie stwierdzili natomiast u niego żadnych złamań czy przemieszczeń stawów. Najbliższe dni będą decydujące o tym czy ten bardzo rzadki u nas ptak przeżyje.  - 

Opracowanie: