Eryka i Jan Drostowie to jeden z najciekawszych tandemów projektanckich w powojennej historii wzornictwa szkła. Ich dorobek jest prezentowany na wystawie w Muzeum Narodowym. Nowatorskie projekty uczyniły ze szkła prasowanego nowoczesne i pełne wyrazu naczynia codziennego użytku.

Eryka i Jan Drostowie niemal całe swoje zawodowe życie związali z jednym miejscem - Hutą Szkła Gospodarczego "Ząbkowice" w Dąbrowie Górniczej. Przez ponad 40 lat opracowali tam niezliczoną liczbę modeli, reformowali estetyczne oblicze polskiego szkła prasowanego tzw. Prasówki. Uczynili z naczyń dawniej traktowanych jako "tani kryształ" i będących mniej wartościowym zamiennikiem szkieł kryształowych nowoczesne i oryginalne przedmioty, które przemówiły "własnym estetycznym językiem".

Wiele lat po wygaśnięciu pieców hutniczych, szkła te wciąż używane są w polskich domach. Przeżywają jednocześnie renesans na rynkach aukcyjnych i w środowiskach kolekcjonerskich. Osiągają często zawrotną wartość.

Wystawa "Eryka i Jan Drostowie"

Bazując na zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu oraz kolekcjach prywatnych, wystawa stara się uchwycić ulotny moment, w którym przedmiot użytkowy awansuje do roli obiektu muzealnego i pożądanego obiektu kolekcjonerskiego.

W kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu mamy wczesne projekty Eryki i Jana Drostów z lat 60. XX w., m.in. serie wazonów optycznych, które były jedną z ich pierwszych oryginalnych estetyczno-technologicznych propozycji zmiany historycznego asortymentu wyrobów huty "Ząbkowice" - mówi dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Najpełniej reprezentowana jest dekada lat 70. XX wieku, którą niewątpliwie można określić mianem "złotych lat" polskiego szkła prasowanego - dodaje. 

Szkło z czasów PRL-u gościło w większości polskich domostw, a może nawet w każdym - mówi dr Barbara Banaś, kuratorka wystawy. Pojawiało się jako powszedni element stołowej zastawy: szklanki, salaterki, zestawy deserowe z talerzykami, pucharkami, karafki do likierów, różnego typu kieliszki. Te naczynia zapełniały szafki kuchenne, kredensy, przeszklone witryny czy barki zakamuflowane w meblościankach na wysoki połysk - dodaje.

Wstawę "Eryka i Jan Drostowie" będzie można zobaczyć we wrocławskim Muzuem Narodowym do 28 sierpnia.