Zarzut znęcania się nad rodziną usłyszał policjant z Gostynina, zatrzymany przedwczoraj w Kutnie w Łódzkiem - informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada. Chodzi o 37-latka, który w ręce funkcjonariuszy wpadł po zawiadomieniu żony. Za zarzut, który usłyszał w prokuraturze w Kutnie, grozi mu 5 lat więzienia.

Mężczyzna od dłuższego czasu miał głównie psychicznie znęcać się nad żoną oraz 12-letnią pasierbicą. Zdarzały się jednak przypadki naruszenia nietykalności cielesnej członków rodziny. 

Według zeznań świadków policjant stawał się agresywny głównie pod wpływem alkoholu. 

Podejrzany nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Prokuratura zastosowała wobec niego policyjny dozór. Ma zakaz kontaktowania się żoną i pasierbicą, zakaz zbliżania się do nich na odległość poniżej 50 metrów, a także musi opuścić mieszkanie, zajmowane razem z nimi. 

W trakcie zatrzymania mężczyzna poinformował, że ma prywatną broń, na którą ma też zezwolenie. Jednocześnie było czuć od niego alkohol, ale odmówił poddania się badaniu. Jak się dowiedział dziennikarz RMF FM, prokuratura rozpocznie procedurę pozbawienia go licencji na broń.

Komenda Powiatowa Policji w Gostyninie została poinformowana o zatrzymaniu w Kutnie policjanta tej jednostki. W komendzie w Gostyninie zostały wszczęte czynności wyjaśniające.