20-latka podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających i przygotowanie ich do obrotu zatrzymali stołeczni policjanci. Podczas akcji funkcjonariusze przejęli prawie 24 kg różnego rodzaju narkotyków o czarnorynkowej wartości 1,25 mln zł.

Sprawę prowadzili policjanci Komendy Stołecznej Policji (KSP) zwalczający przestępczość narkotykową. Zaczęło się od informacji o tym, że jeden z mieszkańców Pragi Północ może posiadać znaczne ilości środków odurzających przeznaczonych do obrotu. Policjanci ustalili, kim jest ten mężczyzna, gdzie najczęściej przebywa i jakim jeździ samochodem - wyjaśnia rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak.

W sumie 24 kilogramy narkotyków

Kiedy 20-latek swoim renault clio podjechał pod blok, gdzie mieszkał, policjanci przystąpili do akcji. Pozwolili mężczyźnie przesiąść się do Chevroleta Lacetti zaparkowanego nieopodal bloku, w którym - jak podejrzewali - mógł przechowywać narkotyki, a następnie przystąpili do jego zatrzymania - podkreślił policjant.

Okazało się, że w samochodzie i w mieszkaniu zatrzymany przechowywał różnego rodzaju narkotyki. Znaleźli tam 14 kg substancji psychotropowych w postaci klefedronu, 2 kg Alfa-PVP, prawie 3 kg amfetaminy, blisko 4 kg marihuany, 0,8 kg heroiny i niewielką ilość kokainy. W sumie 24 kg narkotyków i substancji psychotropowych, z których można przygotować ponad 47 tysięcy porcji - podał rzecznik KSP.

Ponadto podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli sprzęt służący do porcjowania środków odurzających: wagi, szkła powiększające, tacki, folię do zgrzewarki, torebki foliowe, zgrzewarkę. Mogło to wskazywać, że 20-latek nie tylko posiada narkotyki, ale także wprowadza je do obrotu - zauważył nadkom. Marczak.

Co grozi 20-latkowi?

Po zatrzymaniu 20-latek usłyszał w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga Północ zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków i przygotowywania do wprowadzenia ich do obrotu. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.

Za zarzucane czyny może mu grozić do 10 lat więzienia.