Fałszywi policjanci pojawili się na warszawskiej Woli. Przebierańcy zostali zdemaskowani przez strażników miejskich, którzy patrolowali ulice. Jeden z rzekomych mundurowych użył wobec prawdziwego funkcjonariusza tasera.
Strażnicy miejscy podczas przejazdu na interwencję zauważyli przy ulicy Złotej w Warszawie niepokojąco wyglądającą scenę.
Dwóch postawnych mężczyzn miało blokować drogę trzeciemu. Gdy strażnicy podeszli zapytać, co się dzieje, zauważyli, że napastnicy mają na ramionach opaski z napisem policja i słuchawki w uszach.
Obaj byli w granatowych kurtkach. Jeden miał twarz zasłoniętą chustą.
Zapewniali, że są z policji, ale ich zachowanie było podejrzane.


