Sekcja zwłok nie wskazała przyczyny śmierci Zbigniewa Rybaka - zmarłego 21 grudnia, legendarnego rugbisty. Potrzebne będą dodatkowe badania w tej sprawie. W sylwestra zaplanowany jest pogrzeb założyciela gdyńskiego klubu Arka Gdynia Rugby Club.

Jak informuje reporter RMF FM Kuba Kaługa, przyczynę śmierci 49-letniego Zbigniewa Rybaka bada Prokuratura Rejonowa w Pucku. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest "w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci". To rutynowa kwalifikacja przyjmowana na początku śledztwa i nie oznacza, że do śmierci ktoś się przyczynił.

Sekcję zwłok przeprowadzono dziś w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku. Jak przekazała RMF FM Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, biegły nie wskazał jednoznacznie, co było przyczyną śmierci Zbigniewa Rybaka. W tej sprawie potrzebne będą dodatkowe badania. To m.in. badania krwi na obecność karboksyhemoglobiny, tak zwanej hemoglobiny tlęnkowęglowej.

Po śmierci Zbigniewa Rybaka dość szybko pojawiły się pogłoski, że zmarł na skutek zaczadzenia. Jak przekazuje reporter RMF FM, rzeczywiście jest to jedna z wersji branych pod uwagę przez prokuraturę. Śledczy wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy. Więcej informacji na razie nie przekazują. Na wyniki dodatkowych badań trzeba poczekać kilka tygodni.

W sobotę odbędzie się pogrzeb Zbigniewa Rybaka. Uroczystości rozpoczną się na Narodowym Stadionie Rugby o godzinie 10. Później kondukt ze stadionu przemaszeruje na Cmentarz Witomiński.

W imieniu rodziny prosimy o nieprzynoszenie kwiatów oraz zniczy. Podczas ceremonii zbierane będą fundusze na wsparcie hospicjum - czytamy na stronie arkowcy.pl

O śmierci Zbigniewa Rybaka pisaliśmy 22 grudnia.

Opracowanie: