Do Sądu Rejonowego w Gdyni trafił akt oskarżenia przeciwko parze, która według śledczych przez tygodnie znęcała się psychicznie i fizycznie nad 5-letnim chłopcem. Dramat dziecka rozegrał się w czterech ścianach mieszkania, a szczegóły sprawy mrożą krew w żyłach. Według ustaleń prokuratury, chłopiec był bity, wyzywany, poniżany, a nawet przypalany papierosem. Oboje oskarżeni odpowiedzą przed sądem za swoje czyny.

  • Szokująca sprawa przemocy wobec 5-letniego chłopca w Gdyni - rodzice oskarżeni o znęcanie się, w tym przypalanie papierosem.
  • Matka chłopca miała znęcać się psychicznie i fizycznie, jednak biegli ocenili jej ograniczoną zdolność do rozpoznania czynów.
  • Partner matki brutalnie bił i poniżał dziecko, a także zadawał mu drastyczne obrażenia papierosem.
  • Bądź na bieżąco! Wejdź na stronę główną RMF24.pl

Sprawa, która wstrząsnęła opinią publiczną, wyszła na jaw w połowie lata 2025 roku. To wtedy funkcjonariusze z komisariatu Gdynia-Śródmieście oraz prokuratura podjęli śledztwo dotyczące przemocy wobec 5-letniego chłopca. Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński, do sądu trafił już akt oskarżenia przygotowany przez Prokuraturę Rejonową w Gdyni.

Według ustaleń śledczych dramat rozgrywał się w jednym z gdyńskich mieszkań, gdzie para - żyjąca w konkubinacie - miała regularnie znęcać się nad małoletnim synem kobiety. Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki czujności osób z otoczenia oraz pracy służb.

Drastyczne szczegóły przemocy

Zarzuty wobec obojga oskarżonych są bardzo poważne. 32-letnia Sylwia W.-D., matka chłopca, według prokuratury przez ponad miesiąc - od 9 czerwca do 18 lipca 2025 roku - miała wyzywać, poniżać i bić swojego syna. Biegli sądowi, którzy badali kobietę, orzekli jednak, że w czasie popełniania czynów miała ona w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia swojego postępowania i pokierowania nim.

Jeszcze bardziej szokujące są ustalenia dotyczące Marcina W., partnera kobiety. Mężczyzna miał znęcać się nad dzieckiem zarówno będąc pod wpływem alkoholu, jak i na trzeźwo. Według śledczych nie tylko bił i poniżał chłopca, ale także przypalił go papierosem. Drastyczne obrażenia zadane 5-latkowi stały się jednym z kluczowych dowodów w sprawie.

Po kilku miesiącach śledztwa, podczas którego zgromadzono dokumentację medyczną, przesłuchano świadków oraz powołano biegłych, prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko obojgu dorosłym. Marcin W. spędził kilka miesięcy w areszcie - od lipca do października 2025 roku.

Obecnie wobec mężczyzny zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu kontaktowania się i zbliżania na mniej niż 100 metrów do chłopca. Oskarżeni wkrótce staną przed wymiarem sprawiedliwości.

Po ujawnieniu przemocy, 5-letni chłopiec został objęty opieką odpowiednich służb oraz specjalistyczną pomocą psychologiczną. Jak podkreślają przedstawiciele prokuratury, priorytetem jest zapewnienie mu bezpieczeństwa i warunków do powrotu do normalnego życia.