Policjant z Nowego Dworu Gdańskiego, wracając ze służby, zauważył motocykl bez świateł i tablicy rejestracyjnej. Pasażer oświetlał kierowcy drogę latarką, obaj nie mieli kasków i nie były to jedne ich winy. Okazało się, że kierujący nie ma uprawnień, za to ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie.

Policjant zatrzymał pojazd i wezwał patrol.

Badanie alkomatem wykazało, że kierujący motocyklem 24-latek ma prawie 2 promile alkoholu - poinformowała Karolina Figiel, rzeczniczka nowodworskich policjantów. Mężczyzna nie miał prawa jazdy. Jechał niezarejestrowanym motocyklem, w którym światła były niesprawne, dlatego 25-letni pasażer oświetlał mu drogę latarką - dodała.

Za jazdę po pijanemu i bez uprawnień kierowcy grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za inne wykroczenia.

Opracowanie: