Dwie osoby usłyszały zarzuty uszkodzenia zabytku, pozostała trójka zatrzymanych została wypuszczona po przesłuchaniu w charakterze świadków. Za zniszczenie zabytku aktywistom Ostatniego Pokolenie grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności. W sobotę spryskali oni farbą historyczną Bramę nr 2 Stoczni Gdańskiej.
Ariadna Rużewicz-Zielińska, zastępca prokuratora rejonowego Gdańsk-Śródmieście, przekazała w poniedziałek, że dwie osoby usłyszały zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 108 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków. Chodzi o uszkodzenie zabytku.
Wobec podejrzanych zastosowano środek karny w postaci dozoru policji połączony z nakazem powstrzymywania się od kontaktu ze sobą - wyjaśniła prok. Rużewicz-Zielińska. Grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Pozostała trójka zatrzymanych aktywistów została wypuszczona po przesłuchaniu w charakterze świadków.
Do incydentu doszło w sobotę, w przeddzień rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Około godz. 9.30 przy Bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej policjanci zauważyli grupę pięciu osób, których zachowanie wzbudziło podejrzenia.
Podczas legitymowania dwie z nich wyjęły z plecaka i torby gaśnice, z których następnie rozpyliły pomarańczowy proszek. W wyniku zdarzenia została m.in. zanieczyszczona elewacja budynku wpisanego do rejestru zabytków - informował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Mariusz Chrzanowski.
Trzy kobiety w wieku 18, 23 i 24 lat oraz dwaj mężczyźni w wieku 23 i 64 lat zostali obezwładnieni i zatrzymani.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście.


