Dwóch mieszkańców Mazowsza zostało zatrzymanych przez funkcjonariuszy straży granicznej w rejonie gdyńskiej bazy promowej. Mężczyźni prowadzili Toyoty RAV4, które figurowały w europejskim systemie jako skradzione w Norwegii. Odzyskane pojazdy o wartości około 350 tys. zł zostały zabezpieczone, a podejrzanym przedstawiono zarzuty umyślnego paserstwa.

  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

Do zdarzenia doszło 27 listopada w godzinach wieczornych w pobliżu bazy promowej przy ul. Polskiej w Gdyni. Funkcjonariusze straży granicznej prowadzili rutynowe kontrole pojazdów zjeżdżających z promu relacji Karlskrona–Gdynia. 

W pewnym momencie uwagę mundurowych zwróciły dwie Toyoty RAV4.

Samochody figurowały jako skradzione

Podczas sprawdzania danych pojazdów w Systemie Informacyjnym Schengen (SIS) okazało się, że oba SUV-y zostały skradzione na terytorium Norwegii. 

Za kierownicami samochodów siedzieli dwaj mieszkańcy województwa mazowieckiego – 42-latek oraz 26-latek. Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do placówki straży granicznej w Gdyni. Usłyszeli zarzuty dotyczące umyślnego paserstwa. Obaj przyznali się do winy. 

Odzyskane pojazdy o łącznej wartości około 350 tys. zł zostały zabezpieczone przez służby. 

Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gdyni pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Gdyni.