10 osób zatrzymali funkcjonariusze hiszpańskiej Guardia Civil wraz ze szczecińskim Centralnym Biurem Śledczym Policji i policyjnymi "łowcami cieni". To część dużego śledztwa, w którym prawie 200 podejrzanym postawiono prawie 700 zarzutów.

Dzięki współpracy polskiej policji z hiszpańskimi funkcjonariuszami ustalono, że na Wyspach Kanaryjskich ukrywają się poszukiwani do sprawy wielomilionowych wyłudzeń podatku VAT. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci ze szczecińskiego Centralnego Biura Policji i lokalni prokuratorzy.

160 mln zł strat Skarbu Państwa

Przedmiotem przestępstwa były m.in. usługi budowlane, reklamowe i transportowe. Według śledczych w przestępczą działalność może być zamieszanych kilkaset podmiotów gospodarczych, a straty Skarbu Państwa oszacowano na ponad 160 mln zł - informuje policja.

Za 7 osobami wydano Europejskie Nakazy Aresztowania. Polscy funkcjonariusze ustalili, że znajdują się w Hiszpanii i wspólnie z tamtejszymi mundurowymi doprowadzili do zatrzymania poszukiwanych osób.

Podejrzani wpadli na Wyspach Kanaryjskich, w tym samym czasie w Polsce, w woj. łódzkim i śląskim zatrzymano kolejne 3 osoby. Śledztwo w sprawie wielomilionowych wyłudzeń prowadzi zachodniopomorski pion PZ Prokuratury Krajowej - podaje CBŚP.

Przebywający na Wyspach Kanaryjskich ukrywali się w ekskluzywnej wilii w Las Palmas. Policja znalazła tam dokumentację księgowo-finansową, komputery i telefony komórkowe. Wszczęto także procedurę ekstradycyjną wobec zatrzymanych osób.

Bardzo sprawne zrealizowanie międzynarodowego przedsięwzięcia było możliwie dzięki współpracy z Europolem, Eurojustem oraz przy wsparciu oficera łącznikowego CBŚP - dodaje polska policja.

Śledztwo dotyczy prawie 200 podejrzanych

W śledztwie łącznie występuje już blisko 200 podejrzanych, którym przedstawiono prawie 700 zarzutów. Spośród podejrzanych 124 osoby usłyszały zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, z czego 6 kierowania nią.

Wobec 44 osób zastosowano izolację. Śledczy ustalili majątek należący do podejrzanych i przejęli mienie warte ponad 40 mln zł.

Decyzją prokuratora przekazano część zabezpieczonego towaru wartego ponad 3 mln zł szczecińskim szpitalom i policji.