Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji wspólnie z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali pięć osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Podejrzani dokonując fikcyjnego obrotu paliwami mogli "wyprać" ponad 84 mln zł.

To jeden z wątków śledztwa dotyczącego mafii VAT-owskiej, w którym do tej pory podejrzanych blisko 160 osób.

Policjanci z Zarządu CBŚP w Olsztynie wspólnie z funkcjonariuszami Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego badali działania spółki brytyjskiej, której pracownicy wystawiali nierzetelne dokumenty poświadczające obrót paliwami wewnątrz UE.

Jednak firma ta prowadziła działalność w Polsce, a transakcje nie miały charakteru wewnątrzwspólnotowego, bowiem podmiot ten nabywał towar na terenie RP i sprzedawał go polskim podmiotom gospodarczym. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że podmiot brytyjski razem ze spółką bułgarską i sześcioma podmiotami polskimi uczestniczył w ramach wewnątrzwspólnotowych transakcji trójstronnych - poinformowała rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz.

Według śledczych podejrzani mogli wprowadzić na teren RP ponad 71 mln litrów paliw płynnych, o łącznej wartości prawie 188 mln zł.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego funkcjonariusze CBŚP i KAS zatrzymali pięć osób na terenie województwa mazowieckiego, świętokrzyskiego, kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego.   

W Prokuraturze Regionalnej w Białymstoku zatrzymanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wystawiania i posługiwania się poświadczającymi nieprawdę fakturami VAT, nieujawniania podstawy opodatkowania oraz wypranie ponad 84 mln zł. 

Na wniosek prokuratury, sąd zastosował tymczasowy, trzymiesięczny areszt wobec trzech podejrzanych, a wobec dwóch pozostałych prokurator zastosował poręczenia majątkowe, dozór policji i zakaz opuszczania kraju.

Sprawa ta to jeden z wątków śledztwa dotyczącego mafii VAT-owskiej, w którym do tej pory podejrzanych jest 160 osób. Dwie współpracujące ze sobą, zorganizowane grupy przestępcze zajmowały się fikcyjnym obrotem olejem napędowym, benzyną, olejem smarowym oraz olejem rzepakowym wewnątrz UE.

Obrót ten odbywa się za pośrednictwem kolejnych podmiotów gospodarczych, które dokonywały sprzedaży tych paliw na terenie kraju, nie płacąc podatku VAT lub składając fałszywe deklaracje. W proceder ten może być zamieszanych - według śledczych - wiele podmiotów gospodarczych z Polski, krajów UE, Wielkiej Brytanii, a nawet Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Szacowana wartość uszczuplenia wpływów podatkowych do Skarbu Państwa to ponad 700 mln zł. W trakcie śledztwa w ramach tzw. konfiskaty rozszerzonej  zabezpieczono majątek podejrzanych o wartości ponad 20 mln zł.