​Skarb z epoki brązu, trafił do Muzeum w Kamieniu Pomorskim. Na pochodzące sprzed ponad 3 tysięcy lat przedmioty, natrafiono podczas poszukiwań z wykrywaczem metalu. Na prastary skarb składały się dwa dłuta oraz siekierka. Według historyków, mogły zostać złożone w ofierze bóstwom.

Przedmioty z brązu odkrył podczas legalnych poszukiwań z wykrywaczem metalu mieszkaniec Świnoujścia. Znalezisko przekazał do muzeum. 

Na skarb składają się trzy zabytki. Pierwszy to siekierka o długości 17,5 cm. Siekierka z charakterystycznie podniesionymi brzegami, z zachowanym pierścieniem mocującym niegdyś drewnianą rękojeść. Pod pierścieniem zachowały się fragmenty drewna. Pozwoli to na wykonanie badań radiowęglowych C14 i dokładne określenie czasu, w jakim przedmiot był używany - mówi Grzegorz Kurka z Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej.

Oprócz siekierki, depozyt zawierał dwa dłuta. Większe ma ponad 20 cm.

Skarb datowany jest na II-III okres epoki brązu ( 1700-1100 rok p.n.e.). Jak znalazł się w tym miejscu? Historycy mają pewną teorię. 

Prawdopodobnie zabytki zostały zdeponowane ponad 3 tysiące lat temu jako wotum dla lokalnych bóstw podczas dorocznych świąt, na przykład tych związanych z przesileniem letnim lub zimowym czy równonocą. Oczywiście to tylko teoria - zaznacza Grzegorz Kurka.

Zabytki trafiły już na wystawę w kamieńskim muzeum. Można je oglądać wśród innych znalezisk z tej epoki odkrytych w okolicy.