Ukraińskie wojska przejęły pełną kontrolę nad strategicznym miastem Kupiańsk, co postrzegane jest jako symboliczna porażka Rosji. Miasto ma znaczenie strategiczne i stanowi ważny węzeł kolejowy.

Moskwa twierdziła wcześniej, że miasto jest w pełni zajęte przez wojska rosyjskie. Teraz Ukraińcy potwierdzają, że Kupiańsk wrócił pod kontrolę Kijowa - siły zbrojne Ukrainy wyparły Rosjan z zachodniego brzegu rzeki Oskoł, która przepływa przez Kupiańsk. Wydarzenie jest szeroko komentowane jako "świąteczne upokorzenie" dla Władimira Putina.

Jak pisze "Daily Mail", Putin odznaczył 58-letniego generała Siergieja Kuzowlewa najwyższym odznaczeniem Bohatera Rosji za zdobycie Kupiańska. Pojawiają się jednak głosy, że medal zostanie mu odebrany, gdyż istnieją obawy, że najwyżsi rangą dowódcy wmawiają Putinowi nieprawdziwe informacje o zwycięstwach.

Zełenski o Putinie: Niech zginie

W swoim przemówieniu wigilijnym, wygłoszonym 24 grudnia, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do nastrojów społecznych związanych z wojną. 

Dzisiaj wszyscy mamy jedno marzenie i prosimy o jedno dla nas wszystkich. 'Niech zginie' - może sobie pomyśleć każdy z nas - mówił Zełenski.

Chociaż nie wymienił imienia Putina, kontekst był jednoznaczny. Zaraz potem prezydent Ukrainy podkreślił, że jego prawdziwym pragnieniem jest pokój:

Kiedy zwracamy się do Boga, oczywiście prosimy o coś większego. Prosimy o pokój dla Ukrainy. Walczymy o niego. I modlimy się o niego. I zasługujemy na niego. Aby dobro i prawda zwyciężyły. Aby nastało zwycięstwo pokoju. Aby byliśmy my. I aby była Ukraina - mówił Zełenski.

Słowa Zełenskiego odbiły się szerokim echem poza granicami kraju. Kreml określił je jako "niecywilizowane" i niewłaściwe wobec prób dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.

Mimo świątecznego okresu wojska rosyjskie nadal prowadzą ataki na Ukrainę, w tym na infrastrukturę cywilną. Zmasowane naloty dronów i rakiet doprowadziły do śmierci cywilów, w tym dzieci, oraz przerw w dostawie prądu w wielu regionach.

Ukraina: Trafiliśmy w instalacje gazowe i paliwowe w Rosji

Ukraiński sztab generalny przekazał, że rakiety balistyczne Storm Shadow wykorzystano do ataku na rafinerię w miejscowości Nowoszachtyńsk w obwodzie rostowskim na zachodzie Rosji.

"Odnotowano wiele eksplozji. Cel został trafiony" - przekazano w komunikacie na Telegramie. Dodano, że rafineria ta jest największą tego typu infrastrukturą w południowej Rosji i ropa przez nią przetwarzana trafia do rosyjskiego wojska w postaci diesla i paliwa do samolotów.

Ponadto Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała, że drony produkcji ukraińskiej trafiły w zbiorniki z ropą w rosyjskim porcie Tiemriuk w Kraju Krasnodarskim, a także - zdaniem agencji Reutera - w największy na świecie system przesyłu gazu w mieście Orenburg na południu Rosji, oddalonym o blisko 1,4 tys. km od granicy z Ukrainą.

Nie ma dokładnych informacji o skutkach ataków, ale władze Kraju Krasnodarskiego przekazały, że w okolicy instalacji wybuchł pożar. Strona ukraińska podała także, że trafione miało zostać lotnisko wojskowe w mieście Majkop, w republice Adygei w regionie Północnego Kaukazu.

Armia ukraińska przeprowadza operacje, mające na celu zniszczenie rosyjskiego sektora paliwowego, który jest dla Rosji gwarantem środków finansowych, pozwalających na kontynuowanie agresji na Ukrainę. W lutym 2026 roku wojna przeciw Ukrainie wejdzie w swój piąty rok.