18-letni nożownik, któremu prokuratura postawiła zarzut usiłowania zabójstwa, formalnie przyznał się do stawianego mu zarzutu, ale nie uważa tego za próbę zabójstwa. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące.

Jak poinformował, szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli prok. Adam Cierpiatka, 18-latek podczas pierwszego przesłuchania na policji formalnie przyznał się do zarzucanego mu czynu usiłowania zabójstwa, jednak w wyjaśnieniach, które złożył nie uważa swojego czynu za usiłowanie zabójstwa, choć nie kwestionuje spowodowania ran kłutych u zaatakowanego mężczyzny. 

Natomiast podczas drugiego przesłuchania w prokuraturze, nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień i podtrzymał wcześniejsze. Udzielał odpowiedzi na pytania obrońcy. 

Prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla 18-latka. Posiedzenie ma się odbyć w piątek, o godz. 11.00. 

Jak doszło do tragedii?

Nożownik zaatakował 27-latka w rejonie garaży przy ulicy Popiełuszki w Stalowej Woli. Świadkami zdarzenia były dwie dziewczyny, które wezwały pomoc. 

Napastnika zatrzymano w pobliżu komendy policji w Stalowej Woli. Ranny mężczyzna przebywa w szpitalu. Jego stan określany jest jako ciężki. 

Szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli prok. Adam Cierpiatka przekazał, że powodem ataku była zazdrość o dziewczynę. 

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.