Są zarzuty dla architektów hali sportowej na poznańskim osiedlu pod Lipami. Dwa lata temu dach budynku zawalił się podczas nawałnicy. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura okręgowa w Poznaniu.

Do 3 lat więzienia grozi trojgu projektantom, którym poznańska prokuratura zarzuciła spowodowanie niebezpieczeństwa możliwości zawalania się dachu hali sportowej. Konstrukcja miała zostać zaprojektowana niezgodnie z przepisami. 

Dach runął w czasie nawałnicy w 2021 r.

Zarzut dotyczy trzech osób - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prok. Łukasz Wawrzyniak. Usłyszeli je projektant sporządzający projekt, sprawdzający plan oraz architekt, który nadzorował wszystkie prace. Są to zarzuty nieumyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia w postaci zawalenia się dachu hali sportowej - powiedział.

Według śledczych podejrzani odpowiadają za przygotowanie nieprawidłowego projektu węzła montażowo-dachowego dźwigara kratowego. Projektu niezgodnego z przepisami prawa handlowego, budowlanego i sztuką budowlaną - zaznaczył prokurator.

Podejrzani nie przyznali się do winy. Grozi im do 3 lat więzienia. Śledztwo w sprawie zawalenia się dachu wciąż trwa.

Opracowanie: